Rozpoczęła się rozbiórka komina po zabytkowej mleczarni w Kościerzynie

Nie wszyscy już pamiętają, jak wyglądał budynek mleczarni przy ul. Dworcowej w Kościerzynie, a dokładnie naprzeciwko dworca PKP. Przez laty z pewnością to miejsce tętniło życiem. Z sukcesem działała tu mleczarnia. Jej funkcjonowanie początkowo było związane z zakładem w Skarszewach, który powstał w 1894 roku, a produkcję rozpoczął w 1895 roku. Główne produkty, jakie tu powstawały, to sery i masło.

Budynek zabytkowej mleczarni pochodził z początku XX wieku. Po zakończeniu działalności, kościerski obiekt przez lata niszczał i popadał w całkowitą ruinę.

Ostatecznie w 2014 roku zniknął z powierzchni ziemi. Sprawa jednak była dość kontrowersyjna i odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Obiekt został rozebrany - choć był zabytkiem. Jak się okazało, stało się to za sprawą błędu urzędniczki. Zabytkowa mleczarnia przeszła w ręce prywatnego właściciela, który postanowił go rozebrać. O zgodę na rozbiórkę wystąpił do Starostwa Powiatowego w Kościerzynie i ją otrzymał. Obiekt nie znajdował się w wojewódzkim rejestrze zabytków, dlatego została wydana zgoda na rozbiórkę.

Okazało się jednak, że nie sprawdzono Gminnej Ewidencji Zabytków, w której budynek figurował. Gdy sytuacja została ujawniona, prace rozbiórkowe wstrzymano. Ostatecznie jednak powiatowy konserwator zabytków i tak wydał zgodę na całkowitą rozbiórkę, ponieważ zachowały się tylko fragmenty elewacji frontowej i bocznej, nie było też wnętrza budynku.

Tymczasem przed kilkoma dniami rozpoczęła się rozbiórka komina, co zaniepokoiło niektórych mieszkańców. Tym razem jednak wszystko odbywa się zgodnie z prawem, co potwierdzają urzędnicy Starostwa Powiatowego w Kościerzynie.