Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10 osób ze szczotkami umyje dach Stadionu Miejskiego!

Ula Niepewna
Ula Niepewna
Już niedługo na wysokości ponad 50 metrów alpiniści z Krakowa ...
Już niedługo na wysokości ponad 50 metrów alpiniści z Krakowa ... archiwum/Carte
Już niedługo na wysokości ponad 50 metrów alpiniści z Krakowa rozpoczną czyszczenie membrany Stadionu Miejskiego.

Stadion przy ul. Bułgarskiej pierwotnie miał białą, lśniącą membranę, która pełniła funkcję dachu. Od czasu ukończenia budowy białe przykrycie stopniowo szarzało, a dawna biel zniknęła pod warstwą brudu i kurzu. Spora w tym zasługsa prac priowadzonych w sąsiedztwie stadionu – przede wszystkim przy przebudowie ul. Bułgarskiej.

Przed Euro 2012 brudny stadion doczeka się jednak mycia. Biel membrany kosztować ma miasto aż 250 tys. złotych. Zapłacą za to Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, mimo że stadion ma już operatora. Tak jednak wynika z zapisów umowy, którą miasto zawarło ze zwycięskim konsorcjum Lecha i Marcelin Managemnet, które zarządzać będzie obiektem po piłkarskich mistrzostwach.

POSiR ogłosił więc przetarg, który wygrała krakowska firma Alpimax. Jak zapowiadają jej przedstawiciele czyszczenie stadionowej membrany rozpocznie się wraz z poprawą pogody. Jak na razie nie pozwala na to bowiem zbyt niska temperatura.

– W pracach weźmie udział ekipa złożona z ok. 10 osób – mówi Tomasz Krok, właściciel firmy. – Ludzie, którzy zajmują się czyszczeniem to specjaliści, tzw. alpiniści przemysłowi.

Jak wygląda czyszczenie stadionowego dachu "od kuchni"? Jak tłumaczy Tomasz Krok, alpiniści będą pracować na dachu na specjalnie zamontowanej stalowej konstrukcji. System lin i połączeń będzie pozwalał na poruszanie się po całej membranie.

Samo czyszczenie z uwagi na wysokość na której prowadzone są prace nie jest jednak takie proste

- Najpierw dach stadionu zostanie spryskany wodą – wyjaśnia Tomasz Krok. – Następnie alpiniści będą ręcznie czyścić pokrywę przy użyciu szczotek. Na koniec wszystkie substancje czyszczące zostaną spłukane.
Firma zapewnia, że użyte do czyszczenia środki są bezpieczne i biodegradowalne.

To ważne, bo poznański stadion wyposażony jest w system, który zbiera deszczówkę z dachu i magazynuje ją w zbiornikach. Potem woda ta jest wykorzystywana do podlewania murawy.

Alpiniści pracować na dachu będą niecały miesiąc.

– Mamy nadzieję, że uda nam się skończyć prace do końca kwietnia – przyznaje właściciel Alpimaxa.
– Wszystko zależy od pogody, bo w tej pracy warunki atmosferyczne mają duże znaczenie, a teraz na mycie jest po prostu za zimno.

Czyszczenie stadionu to dla alpinistów z Krakowa nie pierwsze takie zlecienie. Firma podobne prace wykonuje od 20 lat, wcześniej na wysokości sprzątała m.in. dach budynku spalarni odpadów w Płaszowie.




**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto