Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12 różnych filmów w ciągu jednej nocy

miko
miko
Noc z piątku na sobotę w poznańskich Multikinach to prawdziwa uczta dla kinomaniaków. Na seansach był nasz użytkownik miko. Specjalnie dla nas opisuje swoje wrażenia.

Współczesne kina muszą coraz bardziej uatrakcyjniać swoją ofertę. Dziś nie wystarczy już dobry repertuar, porządna infrastruktura w postaci chociażby odpowiedniej ilości kas, stoisk z popcornem, dobrej klasy ekranów czy wygodnych foteli.

Dzisiejsi amatorzy kina potrzebują dodatkowych atrakcji, czegoś więcej. Konkurencja na rynku tzw. multipleksów wymusza zmiany w dotychczasowym pojmowaniu kina. Na przeciw oczekiwaniom widzów wychodzi Multikino, które na nowo definiuje kino, jako coś więcej niż tylko miejsce gdzie widz może spędzić dwie popołudniowe godziny.

Jak im się to udało? To proste, wystarczy tworzyć maratony tematyczne np. Noc Horrorów, seanse specjalne w stylu Nocy Reklamożerców lub po prostu Noce Kina.

I właśnie tą ostatnia formę obcowania ze sztuką filmową zaserwowało nam w nocy z piątku na sobotę poznańskie Multikino.

Do wyboru mieliśmy seanse nocne w Starym Browarze lub w Multikinie 51. Oferta przygotowana na ten wieczór wyglądała naprawdę imponująco. Mogliśmy wybierać spośród takich tytułów jak: Przerwane objęcia, Dystrykt 9, Oszukać przeznaczenie 4, X-Man Geneza: Wolverine, Coco Chanel, Do Czech razy sztuka, Kac Vegas, Antychryst, Wojna polsko-ruska, U Pana Boga za miedzą.

Były więc reprezentacje najpopularniejszych gatunków takich jak komedia (prześmieszny Kac Vegas), dramat (kulisy dojścia do sławy wielkiej Coco Chanel) czy filmów science-fiction, takich jak X-Men czy Dystrykt 9. Na uwagę zasługuje też fakt, że są to filmy, które całkiem niedawno mogliśmy oglądać w kinach jako nowości.

Tak spory wybór filmów pozwala tez na uniknięcie odwiecznego problemu każdego mężczyzny – na jaki film iść z ukochaną. Tutaj ten problem mamy z głowy. Nie musimy już obawiać się, że spędzimy wieczór kinie oglądając komedie zamiast np. wspomnianych wcześniej X-Menów. Trzy filmy dają olbrzymie pole do kompromisu, tak by każdy był zadowolony.

Poza czynnikami czysto filmowymi olbrzymią zaletą tej Nocy Kina była cena biletu. Za 17 zł (lub 13 zł w przypadku ulgowych lub z Kartą Multikinomaniaka) otrzymujemy nie tylko możliwość obejrzenia trzech świetnych filmów do wyboru, ale również dolewkę wybranego napoju!

Początek tej długiej nocy dla mnie to godzina 22.30. Spora kolejka po odbiór biletów i zaproszeń. Nie ma zresztą czemu się dziwić, nie często zdarzają się okazje, by tak ciekawie spędzić piątkowy wieczór, a właściwie całą noc! W salach dominowali zwłaszcza ci młodsi, studenci i licealiści. Jedynym mankamentem tej nocy było zbyt późne rozpoczęcie. Pierwszy seans o godzinie 23.15 to moim zdaniem troszeczkę zbyt późno, tym bardziej, że ostatni film kończył się grubo po 5! No, ale każdy wiedział na co się szykuje...

Który film cieszył się największą popularnością? Trudno stwierdzić, był ciągły ruch, ludzie przechodzili z jednej sali do drugiej. Patrząc po twarzach i oczach, można śmiało stwierdzić, że nikt nie był zawiedziony. Ku mojemu zdziwieniu spora część ludzi została do samego końca, by obejrzeć wszystkie trzy filmy, cóż może to po prostu poznańska oszczędność... To oczywiście taki żart, bo jak już wspominałem repertuar był świetnie dobrany i te kilka godzin spędzonych w kinie przy dobrych produkcjach zleciało nawet zbyt szybko!


Mam Talent - Trasa koncertowa

Pokaż swoje stylizacje


wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, porady, konkursy

sprawdź
gdzie się bawić
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto