Wyślij zgłoszenie do plebiscytu 7 z garażu

Od 3 października w całej Polsce trwa plebiscyt MM Moje Miasto Siedmiu z Garażu adresowany do młodych zespołów muzycznych, które dzięki niemu mają szansę zaprezentować swoją tworczość przed Użytkownikami MM-ek w całej Polsce.

O rady dla początkujących artystów zapytaliśmy Dagmarę Gregorowicz z zespołu Dagadana.

Katarzyna Sierotko: Dagadana ma na swoim koncie już dwie płyty, ale wy, tak samo jak wszystkie inne zespoły musieliście kiedyś zaczynać od zera. Powiedz, co jest najważniejsze na początku kariery muzycznej?

Dagmara Gregorowicz: Ważne, żeby od razu postawić sobie wysoko poprzeczkę. Nie produkować tzw. „przejściowego” materiału, który kiedyś będzie można poprawić czy zmienić, bo tak jak wystartujemy, tak zostaniemy zapamiętani. Nie bójmy się korzystać z porad specjalistów, pracujmy z dobrymi grafikami, zdolnymi fotografami.

Jasne, z tym, że na to potrzebne są pieniądze: na fotografów, na sprzęt, a początkujący wykonawcy nie zawsze mają skąd je wziąć.

Trzeba zdawać sobie sprawę z jednej rzeczy: dziś wszystko kosztuje. Jeśli ktoś chce się na poważnie „bawić w muzykę” musi mieć na to odpowiednie środki. My, mimo, że istniejemy już od trzech lat jako Dagadana i odnosimy konkretne sukcesy to wciąż większość pieniędzy, które „zarabiamy”, dalej inwestujemy w rozwój zespołu. Kupujemy nowe instrumenty, zatrudniamy profesjonalistów. Wierzymy, że to się zwróci.

Większość młodych wykonawców, żeby zapoznać innych ze swoim materiałem umieszcza go w sieci. Czy Twoim zdaniem to dobry pomysł?

Jeśli chodzi o darmowe udostępnianie muzyki to nie uważam tego za najlepszy pomysł. Gdy ktoś daje za darmo to jednocześnie utrwala w głowach ludzi pewien schemat, a mianowicie hasło: muzyka jest za darmo. A przecież nie jest. To kwestia szacunku do muzyków i reguł rządzących naszym światem. Muzyka to też produkt, a żadnego produktu nigdy nie dostaniemy za darmo. Dlatego uważam, że warto udostępnić klip, na stronie na przykład, do obejrzenia i posłuchania, ale nie do pobrania.

Jaka powinna być muzyka, którą chcemy tworzyć?

Ważne jest, żeby robić muzykę oryginalną. Wiem, że łatwo się mówi, a dużo trudniej robi, chodzi jednak o to, by unikać kopiowania. Mamy teraz taką dziwną modę na identyfikowanie się z tym co jest na Zachodzie, a zapominamy o swoich korzeniach i o tym co jest w nas. Poza tym naprawdę niewiele osób potrafi dobrze śpiewać po angielsku. Wielu polskich artystów kaleczy ten język, co w efekcie zamiast być dobre, staje się po prostu śmieszne.

Czy Twoim zdaniem duże znaczenie ma tekst piosenki?

Czasami można zrobić muzykę instrumentalną, która powie więcej niż utwór z tekstem. Ale to nie znaczy, że słowa nie są ważne. Ja sama słucham bardzo różnej muzyki. Czasem poezji, nad którą trzeba się zastanowić, a czasem piosenek ze śmiesznym a nawet głupim tekstem – wszystko zależy od nastroju. Na pewno dobrze, jeśli słowa zapadają w pamięć.

Muzyka w życiu wielu ludzi odgrywa znaczną rolę. Co muzycy w swojej twórczości powinni podkreślać, jakie kwestie poruszać?

To indywidualna sprawa. Myślę, że każdy ma coś interesującego do powiedzenia, niezależnie od tego jakim jest człowiekiem. Ale jest jeden warunek – trzeba być sobą. Jasne, że rynek muzyczny wypuszcza tzw. „gwiazdy jednego sezonu”, udawane i lansowane przez media. Ale taka muzyka się nie obroni. Żeby przetrwać, trzeba być sobą, trzeba też być kreatywnym, zawsze realizować nawet te trudne pomysły i nie bać się marzeń.

Gdybyś mogła udzielić jakiejś rady młodym, zaczynającym karierę wykonawcom, co byś im powiedziała?

Moja rada dla młodych muzyków? Powinni przebywać w środowisku artystycznym, brać udział w spotkaniach i warsztatach. Wykorzystywać wszystkie okazje, by poznać kogoś wartościowego: grafików, malarzy, poetów. Warto być otwartym na kontakty z ludźmi. Wiele z naszych materiałów powstało z połączenia sił i z chęci wzajemnego pokazywania się różnych artystów. Gdybyśmy nie znali wszystkich tych ludzi, to za ich profesjonalne usługi zapłacilibyśmy dużo więcej pieniędzy.

Wasze teledyski przykuwają uwagę, są zaskakujące i pomysłowe. Czy według Ciebie oprócz samej muzyki, warto inwestować w to wszystko co jest wokół – zdjęcia, okładki płyt, klipy?

Muzyka to również produkt od strony czysto marketingowej, coś co trzeba sprzedać. Idąc do sklepu kupujesz to, co jest najładniej opakowane. Taka jest kolej rzeczy, jeśli opakowanie jest dobre, to na myśl nasuwa się od razu, że to co mieści się w środku ma równie wysoką wartość. Liczy się pierwsze wrażenie, a potem jeżeli okaże się dodatkowo, że sam produkt był faktycznie warty kupienia – sukces gwarantowany.

7 z Garażu: Peja o młodych artystach - Zawsze trzeba liczyć na siebie, dbać o niezależność i o prawdę w muzyce - radzi młodym artystom startującym w naszym plebiscycie raper Peja.

Patronem medialnym plebiscytu Siedmiu z Garażu jest Fabryka Zespołów