Wiadomość z ostrzeżeniem o ataku bombowym dotarła do instytucji w Poznaniu. E-maila odebrali pracownicy Urzędu Skarbowego, Urzędu Celnego, Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, Agencji Rynku Rolnego, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego czy telewizji polskiej w Poznaniu.
W związku z alarmem ewakuowano budynek Sztabu Wojskowego przy ulicy Solnej.
– Informacje okazały się fałszywe. Nigdzie nie mieliśmy potwierdzenia o zagrożeniu – mówi Krzysztof Kołcz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
M.in. w Nowym Tomyślu pracownicy tamtejszej skarbówki i Urzędu Celnego odebrali wiadomość o podłożeniu ładunków wybuchowych.
Alarmy bombowe wstrząsnęły krajem pół roku wcześniej
Do podobnej sytuacji doszło 22 lipca 2014 roku, kiedy to 41-letni mieszkaniec Lubelszczyzny wywołał 634 fałszywych alarmów w urzędach w całej Polsce. W stan gotowości postawione zostały służby w Poznaniu, Międzychodzie, Koninie, Śremie, Krotoszynie, Nowym Tomyślu, Obornikach, Pile i Złotowie.
Po tygodniu mężczyzna został zatrzymany w Śremie
ZOBACZ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?