Stare Zoo przy ulicy Zwierzynieckiej od lat wymaga renowacji. Aleksander Niweliński, nowy dyrektor zoo ma pomysł co zrobić z niszczejącymi tam budynkami.
Pod okiem konserwatora zabytków pragnie je zaaranżować w nowy sposób. Pierwsze zmiany będą dotyczyć nieczynnego budynku ptaszarni, który została wzniesiony w latach 80. XIX wieku z pozostałości muru pruskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Niedźwiedź uciekł z zoo w Poznaniu. Zaatakował kasjerkę, zabił psa... [MROCZNY POZNAŃ]
Obiekt ma zachować pierwotny wygląd. Dyrektor Zoo marzy, by w ptaszarni powstała dżungla w sercu Jeżyc.
- Chciałbym, żeby znalazło w budynku odpowiednie warunki minimum dziesięć gatunków najmniejszych małpek
świata - zaznacza dyrektor Niweliński.
- Już dłuższy czas zabiegałam o to, by w budżecie miejskim znalazły się pieniądze na odświeżenie niszczejących zabytków w Starym Zoo. Złożyłam kilka wniosków i znalazły się pieniądze - na razie 550 tys. zł na remont ptaszarni i przylegającego do niej stawu - mówi Katarzyna Kretkowska, radna SLD.
W przyszłości być może po stawie będą pływały po nim małe łódki. Jak mówi Katarzyna Kretkowska, taka wizja powinna spodobać się poznaniakom. - Stare Zoo odwiedzają przede wszystkim osoby starsze i dzieci, dlatego taka dżungla będzie dla nich dodatkową atrakcją - tłumaczy radna SLD.
Projekt przebudowy ptaszarni jest już w fazie końcowej. Wciąż nie jest jeszcze znany całkowity koszt inwestycji.
- Teraz zajmujemy się uporządkowaniem zieleni w ogrodzie. Wycinamy te drzewa, które są spróchniałe - dodaje Aleksander Niweliński.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?