- Po porażce 0:1 wydaje się, że wszystko było źle. Jednak pierwsze 20 minut zagraliśmy fantastycznie. Mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Mimo, że we wcześniejszych meczach potrafiliśmy zdobywać bramki w zdecydowanie trudniejszych sytuacjach. Wisła natomiast wykorzystała swoją pierwszą okazję i od tego momentu zaczęła kontrolować mecz - analizował opiekun Kolejorza.
- W drugiej połowie musieliśmy się odsłonić, ale swój rytm gry odzyskaliśmy dopiero w ostatnich 20 minutach. Potrafiliśmy zamknąć ich w obrębie własnego pola karnego. Zabrakło nam jednak ostatniego podania - dodał Bakero.
Zobacz zdjęcia z meczu Lech - Wisła
Czytaj także: Kolejorz przegrał z Wisłą 0:1
W siódmym niebie był za to trener Białej Gwiazdy. - Jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu, a zwłaszcza z tego, co pokazaliśmy w pierwszej połowie. Jedyna rzecz o jaką miałem pretensje do moich podopiecznych to fakt, że nie prowadziliśmy wyżej - powiedział Robert Maaskant.
Zobacz także: Kibice na meczu Lech - Wisła
- Wiedzieliśmy, że Lech lubi długo utrzymywać się przy piłce i dlatego w drugiej połowie celowo nastawiliśmy na kontrataki. Po nich także mieliśmy swoje okazje na zdobycie bramki. Wynik 0:1 może świadczyć o wyrównanym spotkaniu, ale ja uważam, że powinniśmy wygrać wyżej - zakończył szkoleniowiec Wisły.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?