Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą tłumaczyć urzędnikom kulturę

Redakcja
Pierwsze w Polsce Regionalne Obserwatorium Kultury powołał rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Naukowcy będą obserwować i badać wszystko to, co dzieje się poznańskiej kulturze. A potem tłumaczyć to decydentom.

- Kiedy myślimy o kulturze to nie tylko o twórczości artystycznej, ale o czymś, co jest żywą aktywnością społeczną, której potrzebujemy – wyjaśnia prof. Jacek Sójka, dyrektor ROK-u. - W związku z tym obserwując i badając chcielibyśmy być takim intelektualnym zapleczem Urzędu Miasta, które zawsze służy radą i gromadzi wszelkie dane, aby móc sporządzać ekspertyzy, jeśli będą potrzebne. Chcemy służyć kulturze, miastu i być istotną częścią uniwersytetu, ale także częścią sieci takich obserwatoriów europejskich.

Regionalne Obserwatorium Kultury tworzą ludzie wywodzący się z Instytutu Kulturoznawstwa UAM i będzie finansowane z funduszy uniwersytetu.
– ROK będzie musiał także pozyskiwać fundusze zewnętrzne – zaznacza prof. Bronisław Marciniak, rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

Chętne do współpracy są władze Poznania, zwłaszcza że działalność ROK-u odpowiada na potrzeby wyrażone w założeniach strategii „Kulturalny Poznań”. Sławomir Hinc, zastępca prezydenta liczy, że prace naukowców pomogą w lepszym dzieleniu pieniędzy przeznaczonych na działania kulturalne w mieście.

- Reagujemy na głosy, które do nas trafiają, ale często trafiają one od tych, którzy kulturę tworzą i wtedy dowiadujemy się, jakie są ich potrzeby i co powinniśmy ich zdaniem finansować  – mówi Sławomir Hinc. - Natomiast z naszej perspektywy bardzo ważne jest to, aby mieć obiektywny ogląd nie dokonujący się za sprawą li tylko tych, którzy kulturę tworzą i tych, którzy mogą ją finansować, czyli urzędników miejskich.

Prezydent Hinc liczy, że badania ROK-u dostarczą urzędnikom informacji, jakie są potrzeby mieszkańców, czego oni sobie by życzyli zarówno w tzw. kulturze wysokiej jak i masowej. - Byśmy odpowiadali na potrzeby, które rzeczywiście w mieście istnieją – mówi Sławomir Hinc. - Wyniki badań będą dla nas wytyczną, jak w sposób pełny odpowiadać na potrzeby kulturalne mieszkańców naszego miasta.

Naukowców tworzących Regionalne Obserwatorium Kulturalne bardziej od schlebiania gustom interesuje diagnoza powstawania takich a nie innych potrzeb kulturalnych oraz sposób funkcjonowania instytucji kulturalnych.

- Trzeba się rozstać z myślą pochodzącą z poprzedniej epoki, że kultura to jest instytucja, że jak zbudujemy wielką operę, wielki teatr to będzie kultura – tłumaczy dr Marcin Poprawski. - Najpierw są pewne potrzeby, ludzie, którzy chcą coś robić. Wtedy powinno im się ułatwić to działanie dając pewne narzędzia: plac, potem może jakiś klub, potem budynek.

Jako przykład podaje sposób funkcjonowania kultury w krajach skandynawskich, czy Holandii. W Wielkiej Brytanii kultura stała się narzędziem zmiany społecznej, w wyniku której ludzie zmieniają siebie.
- I to jest cos czego niestety w Polsce jeszcze nie ma – wyjaśnia dr Poprawski. - My myślimy tylko o wydarzeniach. Obserwatorium ma niby pomóc w doborze repertuaru. A to jest nieprawda. Oczywiście warto rozmawiać o repertuarze, o programie instytucji, ale to jest wtórne. Najczęściej problem  polega na tym, że same mechanizmy są chore, więc nawet jak się sprowadzi nie wiem jakie gwiazdy, to nic nie załatwi. To pompowanie pewnych projektów na chwilę, ale to nie jest pewien proces dojścia do pewnego momentu, tylko takie zastrzyki.

Jednocześnie dr Poprawski zauważa, że w ciągu ostatnich 10 lat świadomość problemów kulturalnych polskich polityków bardzo się poprawiła.

- Nasza w tym rola, żeby politykom uświadamiać istotę pewnych problemów – mówi dr Marcin Poprawski. - Często podejmują decyzje bez świadomości jakie procesy uruchamiają, albo jakie procesy hamują. Naszą rolą jest by alarmować, albo sugerować pewne rozwiązania. Takie, które nie zahamują, a zdynamizują kulturalną przestrzeń publiczną. My nie służymy politykom, tylko jakości tej kulturalnej sfery publicznej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto