Biblioteka znajdująca się przy ul. Ratajczaka działa w Poznaniu od 22 lat. W jej zbiorach znajdują się anglojęzyczne książki, podręczniki i czasopisma. Od kilku miesięcy nad placówką wisi jednak widmo zamknięcia, ponieważ UAM przestał być zainteresowany jej dalszym finansowaniem.
Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że biblioteka zostanie w swojej dawnej siedzibie. Władze miasta miały zrezygnować z podwyżki czynszu za wynajem lokalu przy ul. Ratajczaka, co było głównym powodem, dla którego UAM chciał przestać utrzymywać bibliotekę.
Władze uczelni podjęły jednak inną decyzję. Za pół roku zbiory z ul. Ratajczaka mają zostać przeniesione najprawdopodobniej do Kolegium Języków Obcych przy ul. Międzychodzkiej lub biblioteki im. H. Cegielskiego przy ul. 28 Czerwca, gdzie jednak Biblioteka Brytyjska ma funkcjonować jako osobna jednostka.
- Nie chcę oceniać tej decyzji. Ja cieszę się przede wszystkim z tego, że biblioteka nie będzie zamknięta – mówi dyrektor Biblioteki Brytyjskiej, Joanna Kopel.
Zbiory w nowym miejscu mają się znajdować przez najbliższe cztery lata, a później mają trafić do nowego skrzydła Biblioteki Raczyńskich.
O problemach biblioteki pisaliśmy już wcześniej
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?