Wyrok zapadł na początku sierpnia w Sądzie Rejonowym Poznań Nowe Miasto i Wilda. Hubert Ż. został skazany za to, że we wrześniu ubiegłego roku na ul. Jana Pawła II pobił kierowcę z Danii. Zdenerwował się, gdy ten zajechał mu drogę.
Oprócz kary 8 miesięcy więzienia, sprawca ma zapłacić Duńczykowi 8 tys. zł nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny, skazany zapewne złoży od niego apelację. Sąd rejonowy uznał, że zachowanie Polaka wynikało z błahego powodu.
Ponadto okazał rażące lekceważenie porządku prawnego. Jego ofiara, Nicolai A., doznał poważnych obrażeń: miał złamany noc, sińce na twarzy, ranę ucha. Zdaniem biegłych doznał uszczerbku na zdrowiu skutkującego niezdolnością na okres powyżej 7 dni.
Ważnym dowodem przeciwko Hubertowi Ż. było nagranie zdarzenia przez jednego z kierowców. Kamera zarejestrowała, jak Polak i Duńczyk zajeżdżają sobie drogę. Po chwili obaj wyszli ze swoich samochodów. Polak zostawił w swojej białej hondzie jedno dziecko, Duńczyk w swoim aucie troje dzieci. Po chwili, na ich oczach, Hubert Ż. zaczął bić Duńczyka. Skopał go, przewrócił na ziemię. Zdarzenie widzieli także inni kierowcy stojący w korku.
Recydywista
Sprawca po zatrzymaniu przyznał się do winy. Tłumaczył, że Duńczyk zajechał mu drogę i poniosły go emocje. Chciał dobrowolnie poddać się karze więzienia w zawieszeniu. Nie zgodziła się na to prokuratura wskazując, że dokonał czynu chuligańskiego. Poza tym był już wcześniej karany za rozboje. Przez około trzy lata siedział w aresztach i zakładach karnych.
Agresja na drodze
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?