Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brudne worki z piaskiem wciąż straszą

Krzysztof Nowicki
Krzysztof Nowicki
Worki z piaskiem użyte podczas powodzi miały styczność z wodą powodziową, jednak zdaniem miejskich służb nie są niebezpieczne dla zdrowia.

Tymczasowe wały zostały zbudowane m.in. przy budynku Poznańskiego Towarzystwa Wioślarzy Tryton. Chociaż woda podtopiła ośrodek sportowy poznańskich wioślarzy, to jednak wały spełniły swoje zadanie. Co prawda woda już opadła, jednak wały przy Trytonie nadal stoją i nie wiadomo, co się z nimi stanie.

Widok worków z piaskiem może razić zmysł estetyczny poznaniaków, jednak ważniejsza wydaje się kwestia zagrożenia epidemiologicznego. Wylewająca z koryta Warta mogła bowiem nieść ze sobą zanieczyszczenia, które następnie mogły się osadzać na workach z piaskiem.

O kwestię zanieczyszczonych worków z piaskiem zapytalismy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. Pracownicy Sanepidu stwierdzili tylko, że takiego zagrożenia nie powinno być.
- Służby sanitarne nie mają  w tym temacie nic do powiedzenia - poinformowano nas w poznańskim Sanepidzie.

Inne zdanie na ten temat ma wrocławski oddział WSSE. Tam również wciąż można natknąć się na worki z piaskiem leżące na ulicach, jednak tamtejszy Sanepid ostrzega przed dotykaniem czegokolwiek, co miało styczność z wodą powodziową. Każdy taki przedmiot, w tym worki z piaskiem, powinien być zutylizowany.

Czemu więc w Poznaniu sytuacja wygląda inaczej?
- Badania wody, które zostały przeprowadzone, nie stwierdziły zatrucia Warty a co za tym idzie nie było żadnego niebezpieczeństwa nasiąknięcia wałów zatrutą wodą - uspokaja Maciej Kubiak z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa w Poznaniu. - Poza tym przy budowie tymczasowych umocnień stosowano folię budowlaną, która dodatkowo zapobiegała nasiąknięciu wałów.

Pracownik poznańskiego WZKiB dodaje, że chociaż nie przebadano piasku w workach to jednak nie powinien on stanowić zagrożenia epidemiologiczno-sanitarnego.
- Oczywiście, jeśli ktoś otrze się o worki otwartą raną to może być jakieś niebezpieczeństwo, ale przy normalnym kontakcie nikomu nic nie zagraża.

Wciąż nie wiadomo, co stanie się z tymczasowymi wałami przeciwpowodziowymi.
- Podczas ich budowy zużyto bardzo dużo sił i środków. Umocnienia albo pozostaną jako opaska brzegowa albo będą zlikwidowane - tłumaczy Kubiak. - Jednak decyzja ta nie należy do kompetencji Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto