4 z 7
Poprzednie
Następne
Były dyrektor ZDM ujawnia absurdy, do jakich dochodziło w Poznaniu
- Wiceprezydent Mariusz Wiśniewski często zwracał mi uwagę, że konsultacje powinniśmy przeprowadzać w podobny sposób, jak on to robił w przypadku pojedynczych ulic, które miały przejść rewitalizację. Różnica jest jednak zasadnicza, ponieważ ZDM przeprowadzał zmiany organizacji ruchu na całym terenie ścisłego centrum, a więc zamieszkałym przez kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców a nie kilkudziesięciu mieszkańców. Ze względu na skalę, skontaktowanie się z każdym mieszkańcem było po prostu fizycznie niemożliwe - stwierdza Tadeusz Nawalaniec. Przejdź do następnego slajdu ------>