Chorzelin, to dawna wieś, włączona w granice Świnoujścia w 1939 r. Do 1945 r. stosowano niemiecką nazwę Osternothafen.
- Do wieku XVIII ujście Świny po obu brzegach było bardzo rzadko zasiedlone. Pewne ożywienie, w życie zapomnianej od Boga i ludzi okolicy, wniosło już pod pruskim panowaniem, rozpoczęcie budowy portu świnoujskiego w połowie XVIII wieku. Pierwsze prace regulujące ujście Świny i tworzące port, rozpoczęte zostały po stronie wschodniej. Budowniczowie umocnień brzegowych na Świnie i odcinających wschodnią odnogę ujścia Świny, zamieszkiwali po tamtej stronie cieśniny, gdzie to około 1740 roku zbudowano dla nich baraki - opisuje dr Józef Pluciński. - Ów basen spełniający funkcję portu schronienia nosił nazwę Nothafen. Tam też swe domy ci pierwsi osiedleńcy, szyper Deutlof i cieśla okrętowy Schack, których zwabiła wizja wolności podatkowej i darmowego budulca, obiecywane wezwaniem szczecińskiej Kamery z 1743 r. Z tego prowizorycznego siedliska, rozwinęło się z czasem, całkiem spore osiedle, któremu, nadano nazwę pochodzącą od owego portu schronienia Osternothafen. W rezultacie, w 1750 roku stało tam już kilkanaście domów. Ale to był przecież początek tej wielkiej budowy i portu. Z czasem, osiedlało się tu coraz więcej ludzi, jednakowoż w mniejszej liczbie niż po stronie zachodniej. W sto lat potem w 1847 r. Osiedle nazywane też Hafendorf (Portowa wieś) zamieszkiwały 304 osoby.
Jak opisuje historyk, wśród mieszkańców początkowo przeważali głównie robotnicy najemni, podejmujący proste zajęcia przy budowie i pracach remontowych w porcie.
To może cię zainteresować
- Wielu z nich ściągnęło i osiedliło się w XIX w. do budowie falochronów, a następnie pierwszych, położonych po stronie wschodniej fortyfikacji, świnoujskiej twierdzy morskiej. Z czasem osiedlili się też drobni kupcy i rzemieślnicy, zakładali swe sklepiki i warsztaty. Nie została natomiast zbudowana tam osiedlowa szkoła ani też kościół. Swe duchowe potrzeby mieszkańcy osiedla zaspokajali w nieco oddalonym Warszowie. Natomiast już w 1912 r. założony tam został mały lokalny cmentarz, obliczony na około 200 kwater grzebalnych - opisuje dr Pluciński.
W osiedlu tym zamieszkiwali także niemal wszyscy działający po wschodniej stronie Świny rybacy, tak morscy i zalewowi, a basenik portowy był miejscem stacjonowania ich łodzi i kutrów.
- Przed 80 laty, jak wynika to ze statystyk zamieszkiwała tam 30 zalewowych i 10 morskich rybaków. W basenie portowym w pobliżu latarni, stacjonowało 6 kutrów motorowych oraz kilkanaście łodzi rybackich - przytacza Józef Pluciński. - Już też w II połowie XIX wieku, do osiedla Osternothafen zaczęli zaglądać pierwsi goście poszukujący tu nadmorskiej ciszy, czystego powietrza i spokoju. Miejscem ich zakwaterowania były domki w nadmorskim osiedlu, które już wówczas na terenach portowych zaczęto chętnie ze względów podatkowych stawiać. Z czasem, już na początku XX w. rozwinęło się ono w sporą kolonię około 100 domów. Położone na skraju lasu i w pobliżu plaży domki, stały się zapleczem dla rozwijającego się kąpieliska morskiego. Kąpielisko to było tak urokliwe, że w 1858 r. odpoczynek i kurację w nim proponowano ówczesnemu królowi Prus. Z inicjatywy prywatnych osób a z finansową pomocą władz prowincji zbudowane zostały na plaży szatnie i łazienki. Podobnie jak po stronie zachodniej, także tam obowiązywał jeszcze do lat 30. XX w. podział na strefy dla pań, dla panów i dla rodzin. Po drewnianych plażowych budowlach, z wyjątkiem kilku pocztówek i zdjęć, nie pozostał niestety żaden ślad. Atrakcją dla letnich urlopowiczów, naturalnie poza plażą, była latarnia morska, spacery po wschodnim falochronie a później oglądania okrętów wojennych stacjonujących w położonym po wschodniej stronie Świny, porcie wojennym. Kąpielisko przyciągało oprócz cudownego otoczenia i spokoju, także ceną, niemal dwukrotnie niższą niż na stronie uznamskiej.
Podczas wojen światowych ruch turystyczny zmalał. Klientami miejscowych restauracji, kina i hoteli nie byli wczasowicze, a żołnierze stacjonujący w tutejszym garnizonie. Po 1945 roku działania wojenne zmieniły krajobraz miejscowej plaży. W 1976 zniknął na zawsze. Na jego miejscu zbudowano port przeładunkowy.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?