Co dalej z Estakadą Katowicką? [zdjęcia]

Przebudowa fragmentu trasy katowickiej dotyczy ul. Krzywoustego na odcinku od ul. Pleszewskiej do autorstrady A2 i mostów komunikacyjnych, które przebiegają nad ul. Inflancką i ul. Chartowo.

Estakada sypie się, a o jej odbudowie mówiło się dziesięć lat. Miasto wygospodarowało na ten cel pieniądze w budżecie - 270 mln złotych, choć nie wykluczone, że przedsięwzięcie dofinansuje Unia Europejska.

Zarząd Dróg Miejskich przedstawił na spotkaniu koncepcję przebudowy części trasy katowickiej, która zakłada pozostawienie estakady. Miasto wymienia plusy i zwraca uwagę na problemy, które pojawią się po rezygnacji z estakady.

Kliknij, żeby zobaczyć zdjęcia

- Estakada, która przechodzi nad Doliną Obrzycy (która obecnie służy jako deszczowy kanał) pozwala na jej przewietrzanie. Budowa estakady w jednym poziomie z ulicami sprawi, że częściej może dochodzić do kolizji drogowych, a ruch przeniesie się na ulice sąsiednich osiedli. Będzie też trzeba zbudować nasyp w Dolinie Obrzycy, a to wymusi wymianę gruntów do kilku metrów poniżej poziomu terenu - przekonywał Kaziemierz Skałecki z Zarządu Dróg Miejskich na spotkaniu.

Wątpliwości co do planowanego przez miasto projektu estakady ma część poznaniaków. W wątpliwość poddawana jest kwestia co do tak wielkiej kwoty przeznaczonej na przebudowę, a i dofinansowanie inwestycji z pięniedzy unijnych stoi pod znakiem zapytania.

- Moją wątpliwość wzbudziła kosztowna inwestycja związana z przebudową ul. Milczańskiej, która powiązana jest z wjazdem do estakady. Obie drogi mają obsługiwać nowe centrum handlowe Łacina, które powstanie na Ratajach. Zjazd do galerii będzie generował dodatkowy ruch, co utrudni życie starszym mieszkańcom, którzy przeważają w tej części miasta. Zaniepokoiło mnie również to, że mieszkańcy od strony os. Czecha nie będa mieli ekranów tłumących hałas - Mówi Anna Wachowska-Kucharska ze Stowarzyszenia My Poznaniacy, obecna na spotkaniu.