Co powinien wybrać maturzysta 2010?

Wykład inauguracyjny Salonu poświęcony maturze wygłosiła Zofia Hryhorowicz, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.
- Rok 2009 nie był naszym największym sukcesem - przyznawała, porównując wyniki wielkopolskich maturzystów z ich kolegami z innych województw. - Miejmy nadzieję, że ten będzie lepszy.

Dyrektor Hryhorowicz szczegółowo omówiła zasady doboru przedmiotów maturalnych w roku 2010 i wpływ, jakie to będzie miało na szanse dostania się na wymarzoną uczelnię - jak się okazuje, nie tylko wyniki egzaminu będą tu miały znaczenie.

Porównują oferty, wybierają przedmioty

Przyszli maturzyści tłoczyli się na stoiskach uczelni wyższych. Tam mogli dowiedzieć się, jaki przedmiot powinni wybrać, by łatwiej dostać się na wymarzone studia.

- Mamy tu ponad 40 uczelni nie tylko z Poznania, ale także z Łodzi, Gdańska, Wrocławia i Szczecina - opowiadał  Stanisław Walicki, dyrektor generalny wydawnictwa Perspektywy, organizatora Salonu. - Dzięki temu przyszłoroczny maturzysta może łatwiej i szybciej porównać oferty. Przecież do końca września musi się wstępnie zadeklarować, co chce zdawać na maturze.

Dobre studia - dobra praca

To, że zjawiło się aż tylu zainteresowanych uczniów, wcale nie dziwi organizatorów.
- To jeszcze nic, dopiero zaczęły przyjeżdżać autokary z terenu - mówi Walicki. - Tu mogą dowiedzieć się wszystkiego o maturze i to od ludzi, którzy o kształcie tych matur decydują i którzy je oceniają. Młodzież wie, że dobra matura jest przepustką na dobrą uczelnię. A bez dobrych studiów trudno marzyć o dobrej pracy. 

Tego samego zdania są sami przyszli maturzyści. Mikołaj, Grzegorz, Julita i Dorota przyjechali na Salon z Szamotuł i bardzo im się tu podoba.

- Moim zdaniem to dobry pomysł, że uczelnie zachęcają przyszłych studentów - mówi Mikołaj.

-  Szczególnie, że zachęcają mnie, bo ja się jeszcze nie zdecydowałem, co chcę studiować - śmieje się Grzegorz. - Tu mogę poznać i porównać wszystkie oferty.

- Mnie się podoba to, że wszyscy są uprzejmi i chętnie udzielają informacji - dodaje Julita.

A zdaniem Doroty najważniejsze jest to, że można wysłuchać wykładów poświęconych właśnie ich maturze.
- To nie znaczy, że będę się mniej bała - mówi. - Ale zawsze lepiej wiedzieć...