4 z 4
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Co z tą kulturą? Epidemia sprawia, że jej sytuacja nigdy nie była trudniejsza
Niewielki optymizm panuje w szeregach poznańskiego klubu Tama. Odpowiadający za niego Arek Śmiłowski przyznaje, że kryzys nadszedł w najgorszym momencie, bo to właśnie od marca do września artyści i pracownicy techniczni zwykle zarabiali najwięcej. I choć trudno mu oszacować, jak duże straty poniesie Tama z powodu odwołania swoich koncertów i festiwali, to jest przekonany, że w okresie przejściowym klubowi uda się znaleźć sposób na kontakt z publicznością i „społeczeństwem, które kultury po prostu potrzebuje”.