Zaczęło się oryginalnie, bo członkowie zespołu Czesław Śpiewa wyskoczyli z... drewnianych skrzyń, a koncert rozpoczęli nie na scenie, a na specjalnym podeście ustawionym z boku, tuż przy samej publiczności.
Koncert rozpoczął się dźwiękami "Piosenki dla Pajączka" z albumu Pop i do samego końca został utrzymany w stylu kabaretowym. Dobry humor nie opuszczał Czesława Mozila ani na moment.
Czesław Śpiewa wystąpił w browarze Lecha
Po wykonaniu trzech utworów zespół zaprosił na scenę specjalnego gościa wieczoru. - Pamiętam, że miałem szesnaście lat i koledzy puszczali mi wtedy jej muzykę na kasetach mówiąc "to jest właśnie to, czego teraz słuchamy". Cudowna, piękna, zdolna - tak Czesław Mozil zapowiedział Renatę Przemyk.
Piosenkarka wykonała z wspólnie z Czesławem swój najsłynniejszy przebój, "Babę zesłał Bóg" oraz utwór "Kiedy tatuś sypiał z mamą", również z płyty Pop. Kolejnym gościem zespołu Czesław Śpiewa okazał się Tomasz "Lipa" Lipiński, którego Mozil poznał jeszcze jako właściciel pubu w Danii. Razem zaśpiewali przebój Tiltu "Co się stało w tym kraju nad Wisłą".
Czesław Śpiewa to zespół, który się lubi albo którego się nie znosi. Obojętnie wobec twórczości polsko-duńskiej kapeli przejść nie sposób. Szczególnie, kiedy wykonuje na scenie utwory Miłosza, Baczyńskiego i Grechuty.
Koncert stał się również okazją do bliższego poznania twórczości pozostałych członków zespołu Czesław Śpiewa. Wokalny popis dała urocza Karen Duelund Guastavino, saksofonistka i klarnecistka, która od niedawna uczy się polskiego. Swój występ w języku polskim dał też Jacob Mortensen, który w szeregach kapeli Czesław Śpiewa gra między innymi na tubie, flecie i... dzwoneczkach.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?