Ratownicy medyczni, strażacy i wszelkie inne służby ratunkowe często zwracają uwagę, iż w sytuacji interwencji dysponują ograniczonymi informacjami o osobach, które uległy wypadkowi. W związku z tym w internecie pojawiły się informacje, aby w telefonie komórkowym oznaczać w specjalny sposób te numery, pod którymi można uzyskać ważne informacje o naszym stanie zdrowia. Chodzi np. o grupę krwi, przyjmowane leki a także o alergie. Pomysł oznaczenia ICE miał wyjść od samych służb ratowniczych.
Co o tym pomyśle sądzą poznańscy ratownicy medyczni?
- Nie możemy propagować takiego sposobu oznaczania numerów, ponieważ obecnie służby medyczne nie mają prawa obszukiwać pacjentów, a więc znalezienie i wyjęcie telefonu komórkowego jest niezgodne z prawem - tłumaczy Elżbieta Sikorska z Rejonowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. - Dopiero policja może to zrobić, natomiast nam wolno tylko wtedy, jeśli osoba jest przytomna i wskaże nam, gdzie możemy uzyskać informacje o niej.
Ratownicy zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną w takim przypadku rzecz - wiarygodność informacji. Jednak w tym przypadku chodzi nie tylko o numery ICE.
Modne są również informacje o stanie zdrowia umieszczane w widocznym miejscu w samochodzie. Podobnie rzecz się ma z opaskami, na których wypisana jest nasza grupa krwi.
- To są informacje prawdopodobne, ale nie uwiarygodnione. Ratownicy nie mogą przypuszczać, że te informacje są pewne. Oczywiście, takie informacje potrafią być bardzo pomocne, ale tylko jeśli są wiarygodne - tłumaczy Elżbieta Sikorska.
Jednym z takich pewnych źródeł informacji może być legitymacja Honorowego Dawcy Krwi - jest to oficjalny dokument wydawany każdemu, kto choć raz oddał swoją krew. Jednakże dokument ten i tak musiałby trafić do ratowników za pośrednictwem policji lub samej osoby poszkodowanej.
Swoją kampanię ICE prowadzi również Polski Czerwony Krzyż. Wydawane przez nich karty zawierają imię i nazwisko właściciela oraz numery telefonów do trzech osób, z któymi należy się kontaktować w razie wypadku.
- Nie jest to traktowane jako oficjalny dokument, natomiast lekarze i ratownicy są raczej zadowoleni z tego, że takie informacje mogą uzyskać - mówią o sprawie pracownicy poznańskiego oddziału PCK.
| ||
poznańskie studniówki relacje, zdjęcia, wideo | Transfery w Lechu i Warcie zimowe okienko transferowe 2009/2010 | bieżąca relacja z podróży |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?