MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy ulewy oznaczają brak suszy w Wielkopolsce? "Sytuacja powinna nas niepokoić, a nie uspokajać" wyjaśnia ekspert prof. Tomasz Kałuża.

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
W Wielkopolsce od wielu lat jesteśmy w rejonie deficytów dostępności wody - mówi prof. Tomasz Kałuża
W Wielkopolsce od wielu lat jesteśmy w rejonie deficytów dostępności wody - mówi prof. Tomasz Kałuża Robert Woźniak
W weekend przez Poznań przeszła ogromna ulewa. Oberwanie chmury zalało ulice, garaże oraz lotnisko Ławica. Czy intensywne odpady oznaczają, że w 2024 nie doczekamy się suszy oraz utraty plonów? Profesor Tomasz Kałuża z Katedry Inżynierii Wodnej i Sanitarnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu wyjaśnia: "Ta sytuacja powinna nas niepokoić, a nie uspokajać."

Czy ostatnie ulewy oznaczają, że w Wielkopolsce suszy nie ma i nie będzie w tym roku?

- Absolutnie nie, to zjawiska ekstremalne. Obserwujemy powodzie błyskawiczne, pojawia się nadmiar wody, z którym mamy ogromny problem. Nie oznacza to jednak, że za chwilę po spłynięciu wody nie będziemy mieli na nowo problemów z zasobami wodnymi służącymi m.in dla rolnictwa. Ta sytuacja powinna nas niepokoić, a nie uspokajać. Trzeba się zastanowić nad zatrzymaniem tej wody, mając świadomość, że mieliśmy już taką huśtawkę pogodową. Wiosną było za dużo wody, a potem groziła nam susza.  

Jak wykorzystać tę huśtawkę pogodą, by okres ulew pomógł nam w ewentualnej suszy? 

- Możliwości zatrzymania wody w środowisku, małej retencji przy gwałtownych opadach praktycznie nie ma. Trzeba pomyśleć o rozwiązaniach technicznych inżynieryjnych, gdzie bylibyśmy w stanie przetrzymywać tę wodę w zbiornikach. Dzięki temu w przestrzeni miejskiej będziemy mieli wodę do podlewania trawników oraz parków. Miasto zaczyna w ten sposób reagować. Budowane są zbiorniki podziemnie, gdzie wody opadowe są zatrzymywane z taką myślą. Pewne “jaskółki” działań się pojawiają, oczywiście jest ich, póki co, za mało, żebyśmy mogli odczuwać zmiany. Każda gwałtowna ulewa powoduje nasz niepokój. 

Tomasz Kałuża to profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz ekspert z zakresu hydrologii.
Tomasz Kałuża to profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz ekspert z zakresu hydrologii. Robert Woźniak

Jak wygląda Wielkopolska na tle Polski, jeśli chodzi o zatrzymywanie wody? 

- W Wielkopolsce od wielu lat jesteśmy w rejonie deficytów dostępności wody. Ta świadomość towarzyszy nam od kilkudziesięciu lat. Były podejmowane inwestycje rozwoju małej retencji, jednak plany zawsze były mniejsze niż możliwości realizacyjne. To cały czas kropla w morzu potrzeb. Tutaj trzeba działać wielotorowo.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy ulewy oznaczają brak suszy w Wielkopolsce? "Sytuacja powinna nas niepokoić, a nie uspokajać" wyjaśnia ekspert prof. Tomasz Kałuża. - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto