Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy wiosna robi nas w konia?

Krzysztof Nowicki
Krzysztof Nowicki
Wiosna tuż tuż, jednak poznaniacy podchodzą do niej z rezerwą. Większość mieszkańców miasta spotkanych dzisiaj na ulicach ma na sobie jeszcze szaliki i płaszcze zapięte niemalże pod samą szyję.

Śnieg nareszcie stopniał, a natura nieśmiało budzi się do życia. Na ulicach pojawia się coraz więcej rowerzystów, a parkowe powoli ławki zapełniają się zrelaksowanymi spacerowiczami. Jednak większość mieszkańców naszego miasta wydaje się nie do końca wierzyć ładnej pogodzie, która niespodziewanie nastała.

Sceptycyzmem wykazywali się m.in. młodzi tancerze z grupy No Copy Crew.
- Wiosna wcale jeszcze nie nadchodzi, ona nas robi w konia - mówi Maciek Pela. Wraz z Martą "Hołą" oraz Maciejem "Czakim" przysiedli oni na jednej z fontann na Starym Rynku.

- Oczywiście, kiedy w końcu przyjdzie to będziemy się z tego bardzo cieszyli. Urządzimy nawet specjalne zajęcia taneczne z tej okazji, które odbęda się 10 i 11 kwietnia w naszym studio na ulicy Boranta - informują tancerze. - Co prawda zajęcia odbędą się na sali, ale otworzymy okna, żeby jak najwięcej tej wiosny było w środku.

Przechadzając się ulicami Poznania można zauważyć, że większość poznaniaków najwyraźniej podziela poglądy młodych tancerzy na rzekome pojawienie się wiosny. Większość ludzi ma na sobie jeszcze szaliki i płaszcze zapięte niemalże pod samą szyję.

Wyjątek stanowiła grupa uczniów jednego z poznańskich techników, spotkana przez nas na placu Wolności. Jeden z nich paradował przez chwilę w samej koszulce z krótkim rękawem.
- Oczywiście, że się cieszymy z nadchodzącej wiosny. Zima nam już za bardzo przeszkadzała - mówią uczniowie z Rataj. - Teraz nareszcie będzie można zrobić jakieś grilowanie na działce albo wybrać się nad jezioro.

Rzeczywiście, ładna pogoda zachęca do kontaktu z naturą. Jednak nie trzeba wcale wyjeżdżać za miasto, żeby się do niej zbliżyć. Wystarczy, tak jak Adrian, Natalia i Ola, przysiąść na trawniku w parku przy operze.
- Mieliśmy już dość tej zimy. Teraz nareszcie będzie można wychodzić częściej z domu.

Pod samą operą postanowiły spędzić popołudnie Magda Przygońska oraz Marysia Pietrzak. Studentki urządziły sobie małą sesję zdjęciową w promieniach wiosennego słońca.
- Cieszymy się z nadejścia wiosny i uważamy, że powinno jej być jeszcze więcej na świecie, a nie tylko w Poznaniu - mówią dziewczyny, jednocześnie pozując sobie nawzajem do fotografii. - Jak już się nagrzeje ziemia i zrobi się cieplej, planujemy zrobić piknik na powitanie wiosny. Upieczemy szarlotkę, przetniemy wstęgę a następnie zalegniemy na różowym kocyku.

Takiego właśnie optymizmu i pomysłowości życzymy wszystkim naszym czytelnikom z okazji nadchodzącej wiosny.


Konwent Fantastyki Pyrkon 2010
Studencki
Nobel 2010
Barak
Kultury -
Metamorfozy: Gra

pozorów
10 marca, Maska 17 marca, Sztuka

ciała
24 marca
na spotkania zaprasza kawiarnia
Republika Róż
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto