Demonstracja pod konsulatem niemieckim w Poznaniu

FAU-B, czyli Freien Arbeiter und Arbeiterinnen Union - Berlin, to związek zawodowy działający na terenie stolicy naszych zachodnich sąsiadów. W grudniu zeszłego roku został on zdelegalizowany. Właśnie z tego powodu członkowie Inicjatywy Pracowniczej oraz kolektywu Rozbrat przyszli pod Konsulat Honorowy RFN.

- Chcemy pokazać, że tak jak o nas i naszych problemach pamiętają ludzie poza granicami kraju, tak i my pamiętamy o tym, co się dzieje u naszych sąsiadów - mówili członkowie IP obecni na demonstracji.

FAU-B i członkowie tej grupy pracujący w kinie Babylon walczyli od czerwca 2009 r. o porozumienie zbiorowe w sprawie warunków pracy. Choć kino Babylon jest utrzymywane z budżetu państwa, płace w nim były bardzo niskie, a praw pracowniczych zupełnie nie przestrzegano. Duża część pracowników przyłączyła się do FAU-B. To była pierwsza tak duża sprawa pracownicza dla stosunkowo małej organizacji, jaką jest FAU-B. Sprawa stała się głośna nie tylko w Berlinie, ale i w całych Niemczech.

Jednakże, jak przekonują działacze z IP, w wyniku działania organizacji ver.di, największego niemieckiego związku zawodowego oraz władz kina Babylon, FAU-B nie może więcej występować w imieniu pracowników. Protestujący podkreślali, że również w Polsce, zarówno rząd jak i duże centrale związkowe próbują przeforsować takie zmiany w polskim prawie, aby utrudnić funkcjonowanie małych związków pracowniczych.

Na 11 stycznia zapowiedziany jest ogólnopolski dzień solidarności z FAU-B. Pikiety popierające działania niemieckiego związku zawodowego odbędą się m.in. w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.