Do okulisty bez skierowania

Do okulisty nie trzeba już mieć skierowania, a do szpitala może skierować każdy, praktykujący lekarz. Wczoraj weszła w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym.

Niepotrzebne już jest skierowanie do okulisty. Prawo do kierowania na szpitalne leczenie mają wszyscy lekarze, także posiadający prywatne gabinety i nie mający kontraktów z kasą. Pacjentom, którzy ze względu na schorzenie leczą się u specjalistów, np. u kardiologów, wystarczy od wczoraj tylko jedno skierowanie - na początku.

- Bardzo słusznie zwolniono pacjentów z obowiązku posiadania skierowań do okulisty, bo lekarz rodzinny nie jest omnibusem, który zna się na każdej chorobie - mówi dr med. Walenty Chudzicki, ordynator Oddziału Okulistycznego 111 Szpitala Wojskowego w Poznaniu. - Mam jednak obawy związane z prawem wypisywania skierowań do szpitali i klinik: czy ordynatorzy i kierownicy klinik nie zaczną szpitali traktować jak prywatnych folwarków?
Inne wątpliwości ma Iwona Ryczyńska, lekarz okulista z Kliniki Okulistycznej przy ul. Długiej w Poznaniu: - Dla pacjenta jest łatwiej, ale czy nie będzie to stanowić zbyt dużego obciążenia dla naszej kliniki?

– Środowiska okulistyczne już dawno postulowały takie zmiany– przypomina dr Ryszard Philips, ordynator Okulistyki Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu. Jego zdaniem lekarz rodzinny nie dysponuje ani odpowiednią aparaturą, ani doświadczeniem. – Czasem bardzo groźna schorzenia nie dają żadnych dolegliwości. Tymczasem szybka diagnoza może uratować wzrok – tłumaczy dr Philips.

Alicja Stachowiak
rzecznik WRKCh
Gdy było już pewne, ze nowelizacja ustawy wejdzie w życie, kasa uwzględniła większe potrzeby w zakresie okulistyki w planie finansowym. W lipcu i sierpniu większość gabinetów i przychodni okulistycznych podpisała aneksy do umów zwiększające limity. Kasa wydała na kupno dodatkowych usług okulistycznych 4 miliony złotych.