W ubiegłym roku w poznańskich przedszkolach zabrakło miejsc dla aż 398 maluchów. Na szczęście w tym roku sytuacja uległa znacznej poprawie - zaledwie dla pięciorga dzieci nie udało się znaleźć miejsca. To efekt powstania w Poznaniu przedszkoli niepublicznych w budynkach należących do miasta oraz otwarciu kolejnych oddziałów w przedszkolach samorządowych.
- Oddaliśmy do użytku 7-oddziałowe przedszkole przy ul. Księżycowej – mówi Sławomir Hinc, wiceprezydent Poznania. - Uruchomiliśmy również kolejny oddział w Przedszkolu nr 187.
Hinc podkreśla, że wiele korzyści przyniosła współpraca z fundacją Familijny Poznań.
- Dzięki wspólnej pracy udało nam się otworzyć kolejne oddziały przedszkolne w budynkach należących do miasta przy ul. Janickiego dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Jest tam przygotowane 100 miejsc - wyjasnia wiceprezydent.
W Poznaniu zanotowano także duży wzrost liczby dzieci w wieku 6 lat, które zwalniają miejsca w przedszkolach, rozpoczynając naukę w klasach pierwszych szkoły podstawowej.
- W ubiegłym roku takich dzieci było tylko 323, obecnie ta liczba wzrosła do 1078 – mówi Hinc. - Jest to spowodowane tym, że rok temu rodzice nie wiedzieli o takiej możliwości. Dlatego wraz z dyrektorami szkół podstawowych podjęliśmy działania w celu poinformowania rodziców o takiej opcji.
Obecnie w niektórych przedszkolach jest nawet więcej miejsc niż zgłoszeń. Wszystko jednak zależy od dzielnicy - najwięcej miejsc brakuje na Piątkowie.
– Pracujemy nad tym, aby to wyrównać – zapewnia wiceprezydent. – Udało nam się to już na Jeżycach, więc wierzę, że tak samo będzie na Piątkowie.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
