Bakero co prawda zdecydował się dać opaskę kapitańską Grzegorzowi Wojtkowiakowi, ale "Murasia" uważa za lidera zespołu. O środkowym pomocniku Zagłębia też wypowiada się w samych superlatywach.
- Mnie bardziej interesuje, by Rafał wysoką formę najpierw prezentował w Lechu, a potem w kadrze. Wiadomo, że wiosną był w gorszej formie, ale teraz ominęły go kontuzje i solidnie przepracował okres przygotowawczy. Poza tym ma świetny wpływ na kolegów. To jednak piłkarz, który potrzebuje trochę czasu, by się rozkręcić. W najlepszej dyspozycji będzie po pięciu, sześciu meczach - przewiduje Hiszpan.
Z kolei Pawłowski, zdaniem Bakero, dodaje jakości Zagłębiu. Jest dynamiczny, potrafi błyskawicznie wyprowadzić piłkę z własnej połowy.
Czytaj także: Protest kibiców: Nie róbmy polityki. Wspierajmy Lecha!
Mecz z Lechem będzie wyjątkowy dla Janusza Gancarczyka. Nie dość, że będzie to dla niego debiut w Miedziowych barwach, to w dodatku zagra on na prawej stronie bloku defensywnego, gdzie zastąpi Bartosza Rymaniaka. Być może formę pozyskanego z Polonii Warszawa piłkarza sprawdzi Aleksandar Tonew. Bułgar, co prawda debiut w barwach Lecha ma już za sobą, ale nie był zbyt długi, bo w Bełchatowie grał tylko przez ostatni kwadrans.
Czytaj także: Możdżeń chce się zrewanżować Zagłębiu
Bakero obiecuje jednak, że Tonewowi na pewno nie zabraknie okazji do pokazania swoich umiejętności. On też jest bardzo szybki. Podobno pod tym względem przewyższa nawet Sławomira Peszkę.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?