Od pięciu lat studenci poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego wręczają swoim wykładowcom specjalne statuetki – Eugeniusze. Nazwa pochodzi oczywiście od imienia patrona uczelni – Eugeniusza Piaseckiego.
Co roku poszczególne kategorie mają nieco inne nazwy. W tym roku z racji zbliżających się Igrzysk Olimpijskich postanowiono nawiązać do mitologii greckiej. I tak wybrano m.in. Aresów poszczególnych wydziałów, którymi zostali dr Piotr Bartkowiak (Wydział Wychowania Fizycznego, Sportu i Rehabilitacji) oraz prof. Wojciech Chalcarz (Wydział Turystyki i Rekreacji). Ares jako bóg wojny symbolizuje oczywiście najsurowszych wykładowców.
- Tę nagrodę mam rozumieć jako zachętę do kontynuowania swoich metod pracy? – pytał ze śmiechem dr Piotr Bartkowiak.
Pozostałe kategorie były już bardziej sympatyczne. Talejami zostali wykładowcy, którzy potrafią dowcipkować i dbać o to, aby studenci na zajęciach się nie nudzili. Tutaj zwyciężyli dr Tomasz Podgórski i mgr Marek Woźniak. Afrodytami, czyli najpiękniejszymi i najsympatyczniejszymi studenci wybrali dr Katarzynę Krych-Garsztkę i mgr Natalię Popierz-Rydlewską, a Irisami (posłańcami bogów) prof. Andrzeja Wieczorka i dr Różę Wesołą. Z kolei największymi herosami, czyli Heraklesami uznano doktorów Wojciecha Jarosza i Marcina Andrzejewskiego.
Najwięcej emocji wzbudził wybór Zeusów, czyli najlepszych wykładowców roku. Tutaj najlepsi okazali się dr Marek Sokołowski (WFSiR) i mgr Elżbieta Pawłowska (TiR).
- To już moja piąta statuetka Eugeniusza, ale pierwsza w tej kategorii – przyznaje dr Sokołowski, który na co dzień uczy metodyki nauczania przyszłych nauczycieli wychowania fizycznego. – Bardzo sobie cenię te nagrody, bo przyznają je sami studenci, a dla wykładowcy nie ma lepszego jury.
Zdaniem „Zeusa Wydział Wychowania Fizycznego, Sportu i Rehabilitacji” każdy wykładowca ma własne metody pracy, ale aby liczyć na takie wyróżnienie, należy pamiętać przede wszystkim o dwóch sprawach.
- Trzeba zawsze być przygotowanym do zajęć, a w czasie pracy czerpać z własnych doświadczeń zawodowych – mówi dr Sokołowski. – Ja sam z kulturą fizyczną jestem związany od 30 lat, zaczynałem jako nauczyciel,12 lat pracowałem także w klubie sportowym i te doświadczenie pomagają mi w przekazywaniu wiedzy studentom.
Dr Marek Sokołowski pokonał w głosowaniu m.in. prof. Jerzego Smorawińskiego, rektora uczelni, który otrzymał jednego z Honorowych Eugeniuszy.
**
**
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?