Nie ma jednak mowy o jakiejkolwiek pomyłce daty - uczniowie V LO im. Klaudyny Potockiej wzięli udział w symulacji wyborów do europarlamentu połączonej z debatą oksfordzką na temat "Czy warto głosować?".
- Pomysł na debatę jest częścią projektu "Młodzi Głosują" - tłumaczy Agata Szymańska z klasy o profilu europejskim, która zorganizowała debatę. - Nasza szkoła zawsze bardzo chętnie bierze udział w takich projektach i tak było także tym razem.
Jak wyjaśnia Błażej Chwaliński, nauczyciel wiedzy o społeczeństwie i pomysłodawca spotkania, jest to ogólnopolska akcja fundacji Centrum Edukacji Obywatelskiej.
- Fundacja wyszła z inicjatywą i zaproponowała, aby młodzi ludzie wzięli udział w symulacji wyborów. Wszystkie głosy będą zliczone po godzinie piętnastej i odesłane do Fundacji. Wszystkie prodedury związne z odbiorem karty i oddaniem głosu niczym nie różnią się od tych obowiazujacych w prawdziwych eurowyborach - wyjaśnia Chwaliński.
Spotkanie miało formę debaty oksfordzkiej, w której występowały dwie strony: zwolennicy udziału w wyborach oraz ci, którzy uważają, że branie udziału w wyborach do europarmalantu nie ma sensu.
Jakie były najczęściej poruszane argumenty grupy zachęcającej do oddania głosu w eurowyborach? Przede wszystkim podkreślane były zasługi, jakie Polska już zawdzięcza europerlamentowi: zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, kontrole zanieczyszczenia wody, czy obniżenie kosztów operatorów komórkowych w sytuacji, gdy dzwonimy do kogoś spoza swojego kraju. Młodzież przekonywała także, że każdy głos ma ogromne znaczenie dla przyszłości naszego kraju.
Zwolennicy kontrotezy uderzali w wybujałą medialność i puste obietnice kandydatów na posłów w europarlamencie. Dla nich nieoddanie głosu w eurowyborach to "czerowna kartka" dla polityków i znak, że ich prowadzona przez nich polityka nam nie odpowiada.
- Niezależnie od partii i programu wszyscy politycy zrobią to samo, czyli nic! - mówiła jedna z uczestniczek debaty.
- Nie chcemy nikogo zmuszać do brania udziału w wyborach - tłumaczy Agata
Szymańska - Chcieliśmy jedynie uświadomić naszym kolegom, że jeśli są pełnoletni to
mogą uczestniczyć w takim wydarzeniu. Przy okazji mieli szansę dowiedzieć się jak
działa Parlament Europejski.
Czy akcja odniosła zamierzony skutek i młodzi wyborcy wyrobili sobie zdanie na temat wyborów?
- Nie mam jeszcze osiemnastu lat, ale gdybym mogła wzięłabym udział w wyborach - mówi Marta Sworowska, uczennica klasy II d. - Uważam jedynie, że jest za mało informacji o samych programach wyborczych. To, co nam się kojarzy, to charakterystyczne imię czy nazwisko, a to przecież nie wystarczy do oddania głosu na osobę, która będzie nas reprezentować w Europie.
W wyborach zorganizowanych przez V LO ostatecznie wzięło udział 136 uczniów - to 25 proc. wszystkich uczniów. 86 z nich głosowało na Platformę Obywatelską.
![]() | ![]() |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Trzęsienie ziemi na Wyspach. Partia Pracy wraca do władzy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?