Kilka tysięcy ludzi, tonący w syrenach Poznań i służby porządkowe sprawdzone w stu procentach. Takie były założenia wtorkowej ewakuacji stadionu. Niestety w gąszczu kolorowych kamizelek służb porządkowych, niemal trudno było dostrzec rannych. Nic w tym dziwnego, skoro miastu udało się przyciągnąć na obiekt nieco ponad 100 statystów.
Czytaj także: Otyli mogą mieć problem z dostaniem się na mecz na poznańskim stadionie [WIDEO]
Czy zatem możemy mówić o bezpiecznym stadionie? - Ewakuację trzeba będzie powtórzyć - podkreśla Sławomir Hinc, wiceprezydent Poznania. - Okazuje się, że trudno przyciągnać poznaniaków na takie wydarzenie. Dlatego podobne ćwiczenia trzeba będzie przeprowadzić ponownie, po którymś z meczów. Wtedy będzie gwarancja, że na stadionie znajdzie się odpowiednia liczba ludzi i obiekt faktycznie zostanie sprawdzony pod kątem ewakuacji.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Katastrofa samolotu-ćwiczenia przed EURO 2012
Lampiony w Noc Kupały
Akademia Gitary z Jarkiem Śmietaną
Choć zarówno służb medycznych, jak i strażaków czy policjantów nie brakowało, większość nie miała wiele pracy. A z inscenizowanym zagrożeniem, jakim było rozpylenie substancji toksycznej z pomostu nad jedną z trybun, radzono sobie sprawnie. Ewakuowani ze stadionu kibice, byli transportowani do namiotów, tam zdejmowano z nich ubrania, odkażano, a następnie przewożono do dwóch placówek, które będą w gotowości w trakcie Euro - na ulicę Cegielskiego i do szpitala MSWiA.
Czytaj także: Służby miejskie ćwiczą bezpieczeństwo przed Euro 2012
- Dzięki ćwiczeniom możemy sprawdzić współdziałanie poszczególnych służb w razie zagrożenia - mówi Robert Pękala zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM. - To ważne, bo to pierwsze szkolenie tego typu. Dzięki ćwiczeniom, będzie można wyciągnąć wnioski i stwierdzić, co ewentualnie należy poprawić. Niestety ewakuację trzeba będzie powtórzyć, bo z taką liczbą ludzi nie uda się w pełni sprawdzić faktycznej przepustowości wyjść.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?