Chociaż stołeczna policja mecz Legia – Lech na stadionie przy ul. Łazienkowskiej oceniła jako spokojny, w czwartek Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. ukarała kibiców Kolejorza zakazem udziału w dwóch kolejnych meczach wyjazdowych. Poza tym na klub nałożono karę finansową w wysokości 8 tysięcy złotych.
Jako uzasadnienie podano niewłaściwe zachowanie kibiców, czyli użycie środków pirotechnicznych oraz „szczególne natężenie wulgaryzmów”.
Kara oznacza, że kibiców Lecha zabraknie m.in. na stadionie Widzewa, z którym Lech zmierzy się w ostatniej kolejce tego sezonu. Przynajmniej na ten moment są przesłanki do sądzenia, że to wynik tego meczu zadecyduje, czy Lech zakończy sezon nawet w mistrzowskiej koronie (czytaj artykuł Jakie są szanse Lecha na "majstra"?).
Nawet jednak bez kary ze strony Komisji Ligi zorganizowana grupa fanów Kolejorza i tak nie zostalaby wpuszczona na stadion Widzewa, gdyż w tym sezonie na ten obiekt w ogóle nie są wpuszczane grupy kibiców gości. Policja miała bowiem zastrzeżenia do poziomu bezpieczeństwa.
Poznańscy kibice nie wyobrażają sobie oczywiście, aby mecz o taką stawkę oglądać jedynie w telewizji. Zapewne piłkarzom też byłoby dziwnie świętować mistrzostwo bez swoich fanów.
- Zrobimy wszystko, aby nasi kibice mogli wejść na stadion Widzewa – zapowiada Marcin Kawka ze stowarzyszenia Wiara Lecha. – Na pewno odwołamy się od decyzji Komisji Ligi, ale z doświadczenia wiemy, że szanse na to, aby zostało ono w ogóle rozpatrzone przed tym meczem są niewielkie.
Zobacz też:
Legia – Lech 0:1: Tak dopingowali kibice Kolejorza na Łazienkowskiej (wideo)
**
**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?