O tym, że w Warcie Poznań ma pojawić się nowy sponsor, mówiło się już od jakiegoś czasu. Pierwszym symptomem nadchodzących zmian było zatrudnienie nowego szkoleniowca oraz dyrektora sportowego. Ogłoszono też, że klub pozyska nowych zawodników i w końcu wyjedzie na dwa obozy treningowe, w tym jeden zagraniczny.
W środę oficjalnie ogłoszono, kto stoi za wszystkimi zmianami, które wskazują na to, że w Warcie Poznań nadchodzą lepsze czasy. Family House, deweloper zajmujący się budową i sprzedażą domów, obiektów indywidualnych oraz osiedli w Poznaniu i Wielkopolsce zainwestuje w najstarszy klub w Poznaniu. Na czele klubu stanie wiceprezes Family House, Izabella Łukomska-Pyżalska, która zastąpi na stanowisku prezesa Sekcji Piłki Nożnej Warty Janusza Urbaniaka.
- Warta Poznań to nie tylko drużyna I-ligowa, ale i bogata historia dla poznaniaków - mówi nowa prezes klubu. - Warta to też szkółka piłkarska, gdzie trenuje wielu chłopców, dla których piłka nożna to pasja, z która wiążą swoją przyszłość. Biorąc to wszystko pod uwagę i to, że w Warcie nie działo się ostatnio najlepiej, postanowiłam pomóc klubowi.
Nowa pani prezes wcześniej nie miała nic wspólnego z piłką nożną (pracowała m.in. jako modelka, a jej zdjęcia pojawiły się m.in. w pismacch "Playboy" i "CKM"), ale jak zapewnia nie mogła przejść obojętnie obok zasłużonego dla Poznania klubu i pomóc mu w dalszych działaniach. Słowa nowego sternika poznańskiej Warty już przekładają się na konkretne działania. W klubie zaobserwować można wiele zmian.
- Pojawił się trener Baniak, nowy dyrektor sportowy, kompletujemy skład, który walczył będzie o utrzymanie w I lidze - mówi Izabella Łukomska-Pyżalska. - W tej chwili jest to nasz główny cel. Oprócz tego chcę, aby mecze były widowiskowe i na stadionie podczas meczu Warty pojawiło się jak najwięcej kibiców. Myślę, że Poznań zasługuje na dwie dobre drużyny, które będą w normalnych warunkach potrafiły egzystować. Liczę na poznaniaków, że wspomogą Wartę, będą dopingować piłkarzy.
Frekwencja na stadionie przy Bułgarskiej, gdzie wszystkie mecze rozgrywać będzie wiosną Warta, powinna się poprawić. Wszystko za sprawą darmowych biletów na występy Zielonych. Dodatkowo w klubie planowanych jest wiele akcji promocyjnych. Zadbają o nie dwie nowe osoby, specjalnie do tego zatrudnione, Joanna Rogulska i Magdalena Mantaj.
- Pierwsze efekty pracy będą widoczne już niebawem - wyjaśnia Magdalena Mantaj, która w klubie odpowiedzialna będzie za marketing.
- Na ulicach Poznania rozdawać będziemy szaliki Warty, ulotki informujące o darmowych biletach - zapowiada Mantaj. - Rozdawane będą również gadżety klubowe, proporczyki, czapki, kalendarzyki. Planowane są promocje poprzez radio, kolportaż ulotek do skrzynek pocztowych. Dla pierwszych tysiąca kibiców na stadionie przygotowane będą tez ciepłe kiełbaski.
Z nadejściem nowego sponsora w klubie pojawią się też o wiele większe środki finansowe. Już w rundzie wiosennej nowy sponsor na wszystkie wydatki planuje przeznaczyć ok. 4 mln zł. W przyszłym sezonie ta kwota ma poważnie wzrosnąć.
Z pozyskania sponsora cieszą się nie tylko kibice, ale też wszyscy w klubie. Tadeusz Fajfer, nowy dyrektor sportowy zadowolony jest z warunków, jakie zespół ma na przygotowania się do rundy wiosennej.
- Przygotowania idą w bardzo dobrym kierunku - potwierdza Fajfer. - Myślę, że dzięki temu zrealizujemy nasz cel.
W utrzymaniu w I lidze z pewnością pomogą nowi zawodnicy, których sprawdza trener Baniak podczas gier kontrolnych.
- Jeśli chodzi o nowych zawodników, trenuje z nami Michał Ciarkowski, przyjechał też Adrian Bartkowiak - wymienia Fajfer. - Podobnie jak Łukasz Białożyt, który powinien grać w Warcie. Z zespołem trenuje Otuszewski, Iwanicki. Obserwowany jest również Zerah. Czynimy starania o pozyskanie jeszcze dwóch zawodników. Chcielibyśmy od samego początku wygrywać.
Zadowolenia z poprawy warunków w zespole nie kryje też kapitan Zielonych, Tomasz Magdziarz.
- W Warcie dzieje się wiele nowych rzeczy. To co zmieniło się w Warcie w ostatnich tygodniach, w innych klubach trwa dużo, dużo dłużej - mówi Magdziarz. - Zespół się wzmacnia, chłopaki mają ochotę do treningów. Jestem przekonany, że wynik sportowy będzie. Jestem spokojny o byt tego zespołu w I lidze.
Wszystkie zabiegi marketingowe, nowi zawodnicy, wyniki sportowe mają na stadion przyciągnąć wiele więcej kibiców.
- Chcemy, aby na każdy mecz Warty przychodziło minimum 5 tysięcy osób - zapowiada Izabella Łukomska-Pyżalska.
Czytaj też: |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?