Festiwal Rzeźby Lodowej w grudniu znów w Poznaniu

Na poznaniaków, którzy wezmą udział w imprezie, jak co roku czeka wiele atrakcji. Pierwszy dzień festiwalu, 9 grudnia wypełni Speed Ice Carving, podczas którego artyści wykonają losowo wskazany przez jury symbol lub postać świąteczną. Na wykonanie zadania rzeźbiarze będą mieli tylko 30 minut. Najlepsze dzieła przejdą do kolejnych rund, a wreszcie do trwającego 45 minut finału. Podczas tworzenia dzieł odbędą się także m.in. warsztaty z rzeźbienia dla dzieci oraz występy muzyczne i kolędowanie.

– W poznańskim festiwalu startuję od wielu lat. Gości, odwiedzających wydarzenie jest coraz trudniej zadziwić, dlatego z pewnością muszę dać z siebie wszystko. Liczę na to, że pogoda dopisze – najlepiej, żeby było mocno na minusie – dzięki czemu rzeźby będą cieszyły poznaniaków jeszcze dłużej. Najlepszy efekt powstaje po zmroku, gdy dochodzi gra świateł w wyrzeźbionych lodowych bryłach – mówi Michał Mizuła, zwycięzca Speed Ice Carving 2016, którego zobaczymy także w tym roku.

Organizatorzy przekonują, że jeszcze bardziej widowiskowym dniem będzie niedziela (10 grudnia), gdy artyści będą pracować nad autorskimi rzeźbami.

– Przez osiem godzin będą na oczach mieszkańców Poznania przekuwać tony zamarzniętej wody w fascynujące rzeźby. Rywalizacja toczyć się będzie w dwuosobowych zespołach. Wystąpi 16 artystów z całego świata, m.in. USA, Filipin, Malezji, Hiszpanii, czy Bułgarii – informuje Adrian Słojewski z biura prasowego STIHL POZnan Ice Festival.

Polska będzie miała w tym roku trzech reprezentantów: Marka Szewczyka, Piotr Boronia, czyli zwycięzców STIHL POZnan Ice Festival 2016 oraz Michała Mizułę. Ten ostatni to pochodzący z Poznania rzeźbiarz i zdobywca niejednego podium na międzynarodowych zmaganiach w tworzeniu rzeźb lodowych a także rekordzista Guinessa w wysokości rzeźby lodowej.

Zobacz, jak wyglądały poprzednie edycje festiwalu:

źródło: TVN24/x-news.pl.