Jak co roku w poznańskim Forcie nr VII, mieszczącym się obecnie przy ul. Polskiej, kombatanci, przedstawiciele władz i uczniowie poznańskich szkół, upamiętnili ofiary okupacji niemieckiej w latach 1939 – 1945.
- Tu historia kreśliła największe zbrodnie ludzkości – mówił do zebranych Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania. – Obóz koncentracyjny w Forcie VII był nazywany był przez Niemców obozem krwawej zapłaty, jako wyraz zemsty na Polakach, walczących w Powstaniu Wielkopolskim.
Obóz koncentracyjny w Forcie VII powstał 10 października 1939 roku. Funkcję obozu zagłady pełnił przez ponad miesiąc. Na karę śmierci przywożono do niego głównie inteligencję wielkopolską, powstańców śląskich i wielkopolskich, a także działaczy społeczno-politycznych. Szacuje się, że w pierwszym okresie funkcjonowania obozu mogło zginąć tu ponad cztery tysiące Polaków. Szacuje się - bo nie ma dokładnych danych co do rzeczywistej liczby ofiar i więźniów tego obozu.
- Tutaj odbyło się także pierwsze gazowanie na terenie Polski – mówi Krzysztof Płonka, kierownik Muzeum Martyrologii Wielkopolan - Fort VII. - Zagazowano tu ludność cywilną, byli to pacjenci szpitala psychiatrycznego w Owińskach.
Od listopada 1939 roku obóz zmienia nazwę z obozu koncentracyjnego, na obóz karno-śledczy i taką funkcję pełnił do końca swojego istnienia, czyli do roku 1944. Przetrzymywani w nim więźniowie, żyli w skandalicznych warunkach, niedojadali i wielokrotnie byli poddawani torturom. Na jedną osobę przypadało średnio 0,25 m. kw.
- Fort był przepełniony, ludzie w celach musieli stać, albo ewentualnie spać na zmianę – wspomina Stefan Makne, były więzień obozu. - Udało mi się przeżyć pobyt tutaj, ale okupiłem to wieloma ciężkimi chorobami, zapaleniem stawów, anginą i reumatyzmem.
W ramach uroczystości inaugurującej obchody Miesiąca Pamięci Narodowej w Poznaniu, uczniowi z Gimnazjum nr 6 w Poznaniu przypomnieli jeden dzień z życia obozowego i okrutne praktyki stosowane przez hitlerowców. Więźniowie Fortu VII wielokrotnie musieli uczestniczyć w tzw. ćwiczeniach na schodach śmierci, w ramach których wbiegali z 15 kg kamieniem na plecach na szczyt schodów, po czym byli z nich zrzucani przez zakładowych strażników.
Według niektórych danych przez Fort VII mogło przejść nawet ok. 45 tys. więźniów, z których aż ok. 20 tys. zostało zamordowanych.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?