Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzupia: Mieszkańcy okazali niezwykłą solidarność rodzinie w potrzebie

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
W sobotę, 23 października, w malowniczej wsi Gorzupia nastąpiło wielkie poruszenie. Kilkadziesiąt osób poruszonych nieszczęściem jakie przytrafiło się państwu Czajkom, przybyli do nich by okazać swoje wsparcie i pomóc w pracach budowlanych.

Powodem takiej ludzkiej solidarności są zdarzania z czwartku, 21 października. Wówczas to na terenie powiatu krotoszyńskiego przeszły ogromne wichury. Jego ,,ofiarami” były przede wszystkim drzewa. Jednak nie obyło się bez strat materialnych. Najbardziej ucierpiała jedna z rodzin Gorzupi. Państwo Czajkowie stracili dach nad głowa.
Zniszczeń było więcej. Opowiada o nich sołtys wsi Henryk Kubiak, który jako jeden z pierwszych zainteresował się losem tej familii. W czwartek wygłosił dramatyczny apel. Opowiadał, iż dom nie nadaje się do zamieszkana. Wyłączono w nim prąd. Także odgrzewanie nie działało z powodu uszkodzonego przez wichurę komina.
Jako człowiek czynu postanowił działać. Wiedział bowiem, ze każdy dzień zwłoki pogarsza tylko stan nieszczęść. Na sobotę na godz. 11.00 zwołał za pomocą mediów elektronicznych akcję pomocy.

Odzew przerósł nawet jego najśmielsze oczekiwania, Na miejscy zjawiło się ok. 30 mężczyzn, chcących pomagać. A pracy było w brud. Trzeba było uporządkować gruz, zabezpieczyć przed uszkodzeniem piętro domu. Na szczęście sołtys mógł liczyć na jak zawsze niezawodnych strażaków ochotników i mieszkańców, wśród których baczne oko obserwatora wypatrzyło strażnika miejskiego Kazimierza Reyera. Niemniej przybiło na miejsce wielu sąsiadów. Jak opowiadali przybyli z odruchu serca. Chcieli pomóc pięcioosobowej rodzinie, rodzicom z trojgiem dzieci. Poza tym zbliża się zima i trzeba te prace wykonać ja najszybciej.

Dlatego całe towarzystwo zabrało się ochoczo do pracy. Gruzu było multum. Na szczęście wszyscy wykonywali powierzone im zadania z uśmiechem na ustach. Do tego opowiadali o motywach podjęcia wyzwania. Było nim po prostu chęć pomocy mieszkańcom wsi, których pozostali bardzo dobrze odbierają. Głowa rodziny jest mechanikiem samochodowym, zatem niejeden raz korzystali z jego zasług. Także sołtys kręcący się energiczne na miejscu miał do przekazania lepsze wiadomości. –

Okazało się po inspekcji odpowiednich służb, iż dolna kondygnacja nadaje się do zamieszkania-

tłumaczył. Ta informacja przywraca nadzieję. I choć matka zabrała dzieci i zamieszkała u rodziny, to jest szansa na ich powrót.
Strażacy ochotnicy wykonali jeszcze coś ekstra. Zauważyli 2 drzewa na terenie posesji, które zostały naruszone przez wichurę. Zostały pocięte piłą elektryczną na małe bloki.

Na koniec trzeba zauważyć jeszcze inny aspekt sprawy. To zgromadzenie mieszkańców dało społeczeństwu wielką lekcje solidarności. Wszyscy jak jeden mąż pracowali dzielnie, by jak najszybciej rozprawić się z problemem. –

Pozostawiamy po sobie uporządkowany teren. Jak tylko dostaniemy informację, iż właściciel znalazł firmę budowlana, natychmiast zwołuję po raz kolejny mieszkańców, by pomóc mu w pracach rozbiórkowych. Chodzi o zminimalizowanie kosztów. Bo chociaż domu był ubezpieczony, to na pewno na pokrycie wszelkich strat , kwota wypłacona z ubezpieczeń nie wystarczy

- opowiada Kubiak. Dodaje, iż jest otwarty na inne formy pomocy tej rodzinie. Wystarczy wykonać telefon lub w inny sposób się z nim kontaktować i powiedzieć co jest potrzebne.
Zresztą Kubiak przez cały czas rozmowy podkreśla, iż bardzo ceni inicjatywę dyrektorki miejscowej SP. Ta założyła zbiórkę pieniężną poświęconą Czajkom. Zachęca do wpłat funduszy, gdyż jak naucza dobro zawsze wraca. Zbiórkę znajdziemy pod adresem: https://zrzutka.pl/dpyk63.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto