Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Granda" Brodki na dachu autobusu w Starej Rzeźni (zdjęcia)

Łukasz Błaszczyk
Łukasz Błaszczyk
brodka w starej rzeźni
brodka w starej rzeźni Damian Rokicki
- W Poznaniu zawsze jest fantastycznie! Bardzo serdecznie dziękujemy za waszą energię - krzyczała w piątkowy wieczór ze sceny Monika Brodka.
Na MM Moje Miasto Poznań każdy może publikować swoje materiały i wygrywać pieniądze! Co miesiąc ze wszystkich materiałów Dziennikarzy Obywatelskich opublikowanych na łamach mmpoznan.pl wybieramy najlepsze, a ich autorów nagradzamy! Każdego miesiąca w ten sposób rozdzielamy 500 zł! Przeczytaj wiecej o konkursie Tym żyje miasto!

Wokalistka z Twardorzeczki koło Żywca ma na swoim koncie już trzy studyjne albumy. Choć z pewnością znajdą się osoby, które kojarzą ją z programem Idol, Brodka pokazuje, że ma o wiele większy potencjał. We wrześniu 2010 ukazała się jej najnowsza płyta „Granda”. Mocno elektroniczna, poszukująca formuła, mimo obaw artystki spotkała się jednak z entuzjastycznym odbiorem.

W piątkowy wieczór Monika Brodka zawitała do Poznania na jedyny w swoim rodzaju koncert na dachu autobusu Red Bulla. W Starej Rzeźni zjawiło się około 3 tysiące fanów żądnych koncertowych doznań.

W charakterze supportu wystąpił poznański zespół The Ploy. Trójka młodych ludzi doskonale rozgrzała publiczność przed gwiazdą wieczoru. Zespół wpisywał się w elektroniczno-gitarową konwencję. Nie zabrakło też niespodzianek, takich jak np. perkusista grający na trąbce jazzowe fragmenty, czy cymbałki, na których grało dwóch członków zespołu. Młody zespół z Poznania sam w sobie też był gwiazdą i zgromadził potężną publikę w Starej Rzeźni.

- To dla nas wielki zaszczyt, że możemy zagrać przed Moniką Brodką, która jest gwiazdą nie tylko w skali Polski, ale i świata – zapewniał ze sceny wokalista The Ploy kończąc występ.

Ciekawą atrakcję między koncertami stanowiła zmiana sprzętu na scenie. W tym celu używano czegoś w rodzaju windy towarowej. Muzycy wchodzili na scenę po drabinie. Niestety moc Red Bulla nie dodała im skrzydeł.

Tłum podwoił się, gdy zaczęła zbliżać się godzina 20.30. Entuzjastyczne krzyki i oklaski nie pozwoliły przeoczyć, że na scenę wchodzi Monika Brodka.

Jednym z pierwszych utworów był popularny „W pięciu smakach”. Publiczność skakała, śpiewała tekst piosenki i wyklaskiwała charakterystyczny rytm wystukiwany przez wokalistkę.

- Bardzo lubię przyjeżdżać do Poznania, zawsze mnie tu ciepło witacie – zapewniała publiczność wokalistka.

Choć Brodka nie wraca teraz często do utworów ze swoich pierwszych płyt, na poznańskim koncercie zaprezentowała utwór „Ten” ze swojej pierwszej płyty. Aranżacja była jednak daleka od pierwowzoru, ale świetnie wpisywała się w aktualną konwencję.

- Kolejny utwór chcielibyśmy zadedykować wszystkim dziewczynom – wokalistka zapowiedziała utwór z repertuaru Cyndi Lauper „Girls Just Want To Have Fun”. Oczywiście i w tym przypadku aranż został odwracał utwór o 180 stopni. To jednak nie powstrzymało rozentuzjazmowanego tłumu przed szaloną zabawą.

- Było super. Zaskoczyła mnie tak ogromna energia, jaka panowała na scenie w czasie koncertu – komentowała Sylwia, studentka wydziału fizyki UAM.

- Byłam w tym roku na koncercie Brodki we Wrocławiu, ale tam nie było tylu przerobionych utworów – podsumowała koncert Daria, studentka UAM.

Brodka tańczyła na scenie mimo niewielkiej przestrzeni, wdrapywała się na barierki, a w trakcie bisów zeszła z autobusu i przez kilka minut skakała na dachu małego samochodu Red Bulla.

Nie zabrakło też bisów, podczas których piosenkarka powtórzyła swoje największe przeboje z ostatniej płyty: „W pięciu smakach” i „Granda”.

Dużą niespodziankę stanowiły też dwa… dowcipy opowiedziane przez artystkę.
- Wiem, że to żenujące, ale zawsze o tym marzyłem – śmiała się Brodka, po czym opowiedziała kawały o Batmanie i blondynce pod drzewem. Rozgrzana publiczność ciepło przyjęła ten akcent śmiechem.

Energii, jaka zapanowała w Starej Rzeźni nie ostudził nawet lekki deszcz, który zaczął padać pod koniec występu. Poza Poznaniem autobus Red Bull miał już swoje przystanki w Białymstoku i na sopockim molo. 11 września zatrzyma się jeszcze w Katowicach, by wraz z zespołem Neony Monika Brodka znów mogła zarazić tłum swoją niesamowitą energią.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto