W piątek prowadzi galę zakończenia Art & Fashion Festival, w sobotę Galę Laureatów Konkursu Wieniawskiego. Kto? Grażyna Torbicka, która w przygotowaniach do dwóch dużych wydarzeń w Poznaniu dała radę zjawić się w piątek po południu w gmachu Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Tam spotkała się ze studentami, ciekawymi złotego środka na pracę w zawodzie dziennikarza.
Zobacz na Głos.tv
Euro Poznań2012 zajmie się kibicami
Samolotem na narty do Andory
- Dziennikarstwo to praca na rzecz i osobę, a nie na nas samych. Swój wizerunek budujemy przez to, jak przedstawiamy temat i bohatera. Najważniejsze to zajmować się tematami, które nas naprawdę interesują – mówiła do studentów. I przekonywała, że małe wpadki, choćby z niedziałającym mikrofonem czy nagłośnieniem, można polubić. - Takie sytuacje dają szanse na to, by zabłysnąć dowcipem.
Zobacz także: Wojciech Cejrowskich na targach Tour Salon [ZDJĘCIA]
Jak bycie córką Krystyny Loski wpłynęło na jej karierę? Czym jest dla niej popularność? Jak ocenia polskie kino? Między innymi nad tym zastanawiała się publiczność. - Dla mnie popularność ma takie ambiwalentne znaczenie i nigdy nie była czymś, co chciałam osiągnąć – opowiadała Grażyna Torbicka. Nie ukrywała też, że starała się pracować na swoje konto i by nie oceniano jej tylko jako córki znanej prezenterki.
Największe zainteresowanie pojawiło się wśród studentów, kiedy dziennikarka opowiadała o pracy podczas festiwalu w Cannes oraz swojej rozmowie z jedną z gwiazd filmowych. - Największą satysfakcję sprawił mi pierwszy wywiad z Woodym Allenem, który przeprowadziłam w Paryżu. Byłam wtedy najbardziej przejęta i nie spałam dwie noce, bo wiedziałam, że będę miała do czynienia z człowiekiem bardzo inteligentnym, który nie jest łatwym rozmówcą. Na wywiad dano mi 10 minut, ale wdałam się w dyskusje na temat jego filmów i nasze spotkanie trwało dwa razy tyle – wspominała.
Czy, kiedy i jak odpoczywa prezenterka? - Potrafię zresetować się w ciągu jednego dnia i później wrócić do intensywnej pracy – opowiada. Powszechnie znane jest jednak jej zamiłowanie do dalszych wypraw. - Podróżuję na wyspy, lubię odkrywać miejsca wolne od cywilizacji, gdzie ludzie patrzą sobie w oczy i słuchają się nawzajem, a nie czekają aż zadzwoni telefon komórkowy – dodaje.
Zobacz także: Art & Fashion Festival poświęcony psychologii ubioru
Grażyna Torbicka jest laureatką kilku nagród telewizyjnych, otrzymała Wiktora w kategorii Nagroda Publiczności (1998) i Osobowość (2010), trzykrotnie Telekamerę, a także Srebrny Medal Gloria Artis „Zasłużony dla Kultury Polskiej” przyznany przez ministra kultury. - Nagrody działają na mnie stresująco. Denerwuję się tym, czy słusznie ją dostałam, a po odebraniu, że muszę udowodnić , że na nią zasłużyłam. One są dla mnie motywacją do tego, żeby trzymać fason – mówi Torbicka.
Choć Grażyna Torbicka jest przez swoich fanów uważana za jedną z najlepszych polskich prezenterek, a przez publiczność nagradzana podczas różnorodnych plebiscytów, sama nie uważa się za kobietę sukcesu. - Mam jeszcze dużo do zrobienia, aby nazywać się kobietą sukcesu. Ale ja swojej pracy nie traktuję w kategoriach sukcesu. Najważniejsze jest dla mnie to, że spełniam się w tym, co naprawdę lubię robić – tłumaczy.
Ambitna, stawiająca sobie wysokie poprzeczki, znana przez widzów TVP2 jako prowadząca program „Kocham Kino” Grażyna Torbicka z pasją przez ponad godzinę opowiadała jeszcze o swoim Festiwalu i Sztuki Filmowej Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym i szansach TVP na realizowanie telewizji z misją. Mimo, że za kobietę sukcesu się nie uważa, zgromadzeni na sali po spotkaniu utwierdzili się w przekonaniu, że do nazywania się nią ma pełne prawo.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
