Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grobelny: Mało kto kupuje bilety kolejowe w kasach na dworcu

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Zdaniem Ryszarda Grobelnego dobre dojście do holu głównego ...
Zdaniem Ryszarda Grobelnego dobre dojście do holu głównego ... archiwum/Przemo Wałczyński
Zdaniem Ryszarda Grobelnego dobre dojście do holu głównego nowego dworca nie jest potrzebne, bo... większość pasażerów bilety PKP kupuje w Internecie.

Na ul. Matyi tuż przy moście Dworcowym powstaje nowy przystanek tramwajowy. Będzie on bardzo wygodny dla klientów powstającego przy dworcu PKP centrum handlowego Poznań City Center, ale dla pasażerów PKP już nie bardzo. Jak wyliczono, wysiadające tu osoby będą musiały przejść około 400 metrów, aby dojść do holu głównego nowego dworca, gdzie znajdują się kasy biletowe.

Sprawa wzbudziła mnóstwo kontrowersji – zdaniem stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania zamiast skomplikowanej i tak długiej drogi tunelem podziemnym, lepiej byłoby wymalować przejście dla pieszych na samej ulicy – wtedy droga skróciłaby się o połowę, ale władze miasta na razie nie dały się przekonać.

Sprawie dojścia na nowy dworzec poświęcił swój ostatni wpis na blogu Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. Jak z niego wynika, zdaniem prezydenta z kas w holu głównym dworca mało kto korzysta.

"Można powiedzieć, że pewnie 40, 45 razy korzystałem z komunikacji kolejowej już po wybudowaniu nowego holu Dworca Głównego i przyznam, że ani razu nie zdarzyło mi się pójść do tego holu" – pisze Grobelny. – "Oczywiście niektórzy powiedzą, że to pewnie dlatego, że prezydent sam sobie nie kupuje biletów. To prawda. Ale nikt z pracowników urzędu również nie był w holu tego dworca, ponieważ kupujemy bilety w internecie.

Dodam, że jeżdżąc pociągiem niezwykle rzadko zdarza mi się, obserwować jak ktoś pokazuje tradycyjny bilet kolejowy kupiony w kasie, większość osób korzysta bowiem z biletów elektronicznych.[...]

Idzie się do kasy wtedy, kiedy bilet trzeba oddać albo zmienić godziny wyjazdu, czyli tak naprawdę sporadycznie. Oczywiście kasy biletowe, hol, informacja są potrzebne, ale nie do tego, żeby z nich często korzystać. Mało tego, świat się zmienia i tak, jak w Warszawie kasy biletowe i możliwość kupienia biletu powinna się znaleźć jak najbliżej peronów, jak najbliżej miejsc, gdzie są klienci, gdzie są pasażerowie. Więc tak naprawdę my dzisiaj powinniśmy w Poznaniu wymuszać na Inter City, PKP Przewozy Regionalne czy spółce Koleje Wielkopolskie, żeby stworzyły kasy bliżej peronów, tam gdzie my, jako mieszkańcy, będziemy przechodzić w drodze z i na pociąg.

Dziś wydaje mi się, że na poznańskie perony do pociągu większość osób będzie kierować się od strony Dworca Zachodniego. Przy peronach pociągów wybudowaliśmy przecież peron tramwajowy PESTKI. W związku z tym kasy powinny się po prostu tam pojawić i nie ma po co ściągać ludzi na Dworzec Główny. Mogą się też pojawić wprost przy zejściach do przejść podziemnych albo, gdy pojawi się kładka nad peronami, przy wejściu na tę kładkę. Tego powinniśmy się dzisiaj domagać”.

Jesteśmy ciekawi, co Wy o tym sądzicie – czy też bilety kolejowe kupujecie tylko przez Internet i nie korzystacie z kas w holu głównym dworca PKP? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto