Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hipster jako zjawisko filmowe. Kino Muza zaprasza na styczniowy cykl

CYP
reż. Lenny Abrahamson
reż. Lenny Abrahamson Materiały dystrybutora
Hipster. Słowo-wytrych, fenomen popkultury, zjawisko socjologiczne. Poznańskie Kino Muza chce zbadać jego istotę. We wtorek, 12 stycznia startuje w nim nowy cykl "Trzea' było zostać hipsterem". W programie seanse "Franka", "Frances Ha" i "Oh, Boy".

"Hipster" to pojęcie-fenomen. Używa się go zarówno jako komplementu, jak i obelgi. Hipsterskie są ubrania, potrawy, miejsca i zespoły muzyczne. Czy hipsterskie mogą być filmy? Odpowiedzi na to pytanie można poszukać od wtorku, 12 stycznia w poznańskim Kinie Muza. Co tydzień, do końca stycznia działający w nim DKF Kamera pokazywał będzie produkcje, które przybliżą prawdę o tym zjawisku.

Frank, czyli dziwacy jadą na South by Southwest

Filmem otwierającym ten osobliwy cykl będzie pochodzący sprzed dwóch lat "Frank". Ta brytyjsko-irlandzka produkcja z Michaelem Fassbenderem w tytułowej roli miała swą premierę na amerykańskim Sundance Festival, obecnie najważniejszej imprezie poświęconej kinu niezależnemu. To historia ekscentrycznego zespołu, do którego właśnie dołącza młody i ambitny muzyk Jon (Domhnall Gleeson). Choć lider grupy zasłania swoją twarz za kolosalnych rozmiarów maską, formacja nagle staje się popularna i dostaje propozycję zagrania na kultowym amerykańskim festiwalu. Jak potoczą się jej dzieje? Przekonać się można o 21.00. Bilety kosztują 12 zł.

"Frances Ha", czyli hipsterka mniej dosłowna

Z kolei 19 stycznia, na ekranie Muzy zagości niespełna 30-letnia Frances, która każdego dnia budzi się z nowym pomysłem na życie. Utrzymana w czarno-białej tonacji "Frances Ha" to wysoko oceniany komediodramat o przyjaźni i dojrzewaniu. To także opowieść o konfrontacji marzeń z przyziemną rzeczywistością codziennego życia. Frances jest jedną z takich osób - żyje trochę ponad ziemią, ale doskwierają jej te same problemy, co większości rówieśników, jak brak pieniędzy czy niepewność zatrudnienia.

Podróż w poszukiwaniu marzeń

Cykl zakończy "Oh, Boy!" w reżyserii zdobywcy Europejskiej Nagrody Filmowej, Jana Ole Gerstera. To historia młodego chłopaka, który w pogoni za marzeniami trafia do Berlina, uznawanego za europejską mekkę hipsterów i artystycznych dusz. Jak się w niej odnajdzie? Odpowiedź poznamy już 26 stycznia o 21 na ekranie Muzy. Bilety: 12 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto