Trudno byłoby znaleźć bardziej odpowiednie jury: Maria Peszek, charyzmatyczna piosenkarka słynąca z niestandardowych poglądów, Monika Mrozowska, aktorka piękna i pełna kobiecego wdzięku oraz Karina Kleszczewska, operator kamery i znawczyni filmu od podszewki. To właśnie te trzy niezwykłe kobiety oceniały erotyczne wizje wszystkich tych pań, które nadesłały swoje filmy na konkurs.
Jednak już w połowie obrad okazało się, że nie jest to łatwe zadanie, bo - zdaniem jurorek - uczestniczkom konkursu zabrakło pasji, wyobraźni, a przede wszystkim odwagi, by szczerze przedstawić swoje erotyczne wizje w ruchomych obrazach.
- Miałam nadzieję, że to będzie inne: niepokojące, mroczne, nawet jeśli niedoskonałe techniczne - mówiła Maria Peszek.
Zdaniem Moniki Mrozowskiej paniom zabrakło odwagi, by pokazać, jak naprawdę widzą erotykę.
- One powinny poszukać tego w sobie, bo tu jest trochę za dużo stereotypów - wyliczała.
Dla Kariny Kleszczewskiej podstawową wadą był brak zdecydowania, co tak naprawdę autorki chcą pokazać.
- Nie ma myśli, więc nie ma erotyki - stwierdziła. - Tu przydałoby się uruchomienie wyobraźni, zrzucenie kajdan katolicyzmu i otwarcie na świat. Społeczeństwo jest zablokowane. Przecież w takim konkursie autorki mogłyby pojechać odważnie, bez żadnego skrępowania, otworzyć się. Ale tego nie robią...
Jednak paradoksalnie właśnie brak otwarcia to jeden z powodów, dla których sam fakt powstania takiego konkursu jest ważny. Bo uruchamia dyskusję o kobiecej erotyce, a to właśnie od mówienia trzeba zacząć, by zmienaić stereotypy.
- Jeśli w ogóle kobieta o tym mówi, odkleja się od tego, że zawsze była przedmiotem, a staje się podmiotem, zmienia perspektywę, to już jest dobrze - podsumowała Maria Peszek.
Przed jurorkami wieczór ciężkiej pracy, a o 11 w sobotę 9 października zostanie ogłoszony konkursowy werdykt.
Czytaj także: |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?