Jak zrobić dobre zdjęcie z podróży?

Skoro odbywający się na MTP festiwal ma w tytule zarówno podróże, jak i fotografie, nie mogło zabraknąć specjalnych warsztatów, na któych można było nauczyć się robienia zdjęć z wypraw. Prowadził je Paweł Chara – laureat licznych konkursów, zawodowy fotograf-podróżnik.

- Bez dobrej zabawy fotografia nie istnieje. Często gdy wkładamy w robienie zdjęć zbyt wiele rozsądku, nic dobrego z tego nie wynika – przekonywał już na wstępie fotograf i zachęcił do obejrzenia serii zdjęć, które miały poprzeć jego tezę.

Po prezentacji wybrane fotografie zostały szczegółowo omówione pod kątem kompozycji, tła, światła i tematu.
- Weźcie sobie głęboko do serca, że kompozycja jest dużo ważniejsza od tematu. Słaby temat i dobra kompozycja równa się dobra fotka – radził Paweł Chara. - Zachęcam, by spróbować za pomocą fotografii opowiedzieć jakąś historię a nie przedstawić tylko suche fakty. Jak to zrobić, trzeba pomyśleć przed zrobieniem zdjęcia.

Fotograf opowiedział również o swoich podróżach po Azji i Europie. Mówił, jak bronić się przed miejscowymi złodziejami i w jaki sposób chronić sprzęt w trudnych, tropikalnych warunkach.

Duże zainteresowanie wzbudziła fotografia przedstawiająca stado fok. Z sali padły pytania o technikę i sam pomysł na zdjęcie.
- Wyobraźcie sobie tę sytuację: Namibia, 120 tysięcy fok, przepiękne miejsce, ale światło kiepskie i w gruncie rzeczy... foki, straszna nuda. Jak zrobić dobry kadr? Liczyłem, że jedna z tych fok w końcu zacznie iść w przeciwną stronę niż pozostałe. I poszła! Chodzi o te perspektywiczne myślenie, o którym wam mówiłem. I o to, że jeśli macie w głowie dobry plan fotograficzny, to warto poczekać – opowiadał Chara.

Jak się później okazało Chara czekał na fokę 4 godziny i o mało nie stracił przez nią pracy, ale wciąż uważa, że było warto i z dumą pokazuje fotografię.

Fotograf zwrócił też uwagę na istotną rolę przyglądania się dobrym fotografiom. W świecie, w którym zalewa nas ogrom informacji i obrazów, nierzadko bezwartościowych, polecał przeglądanie profesjonalnie wykonanych albumów, by utrwalić w swojej świadomości zasady dobrego wykonywania zdjęć.

- Fotografuję ptaki od 9 lat, ale muszę przyznać, że podczas mojej wyprawy do Mandżurii pierwszy raz udało mi się uchwycić żurawia, jak stał w miejscu. To trwało absolutną chwilę i ja podczas tych maksymalnie 2 sekund musiałem wiedzieć, jak ustawić kadr – opowiadał fotograf. – Ta fotka jest dobra tylko dlatego, że miałem w głowie zapisane informacje o tym, jak to zdjęcie ma wyglądać, miałem utrwalony wcześniej kadr.

Po wykładzie Paweł Chara odpowiadał na indywidualne pytania dotyczące nie tylko podróży i fotografowania, ale również kwestii zabezpieczenia i przewożenia sprzętu.

Na MTP o... aklimatyzacji i szczytowaniu alpinistów - Wspinaczka to walka z samym sobą, walka pomiędzy „chcieć” a „móc” - mówił na targach w Poznaniu znany alpinista, Tomek Kowalski.