Po każdej zimie wracał problem z murawą na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Przypomnijmy, że po raz ostatni wymieniano ją przed listopadowym meczem Polska – Węgry.
Przez ostatnie dni murawa była przykryta grubą warstwą śniegu. Odgarnięto ją dopiero we wtorek i chociaż w środę śnieg znowu sypie, murawa pozostaje zielona. Włączono bowiem system podgrzewania murawy – wcześniej jego uruchomienie było niemożliwe, gdyż przy temperaturach poniżej -10 stopni Celsjusza jego włączenie mogłoby doprowadzić do awarii.
Wszystko wskazuje na to, że w piątek o godz. 20.30, gdy ma się rozpocząć mecz Lech Poznań – GKS Bełchatów murawa będzie nadawała się do gry.
- Nie da się ukryć, że warunki są bardzo trudne i delikatnie mówiąc pogoda nas nie rozpieszcza – przyznaje na oficjalnej stronie Lecha Maciej Mielęcki, zastępca dyrektora ds. rozwoju Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. – Aura dostarcza nam mnóstwo problemów, ale na piątkowe spotkanie murawa stadionu przy ulicy Bułgarskiej będzie gotowa.
Przypomnijmy, że chociaż operatorem stadionu jest Lech, za murawę cały czas odpowiada właśnie POSiR.
Czytaj też: |
1,5 mln euro za nazwę stadionu w Poznaniu? Lech negocjuje z firmą zainteresowaną kupnem prawa do nazwy Stadionu Miejskiego przy ul. Bułgarskiej. |
**
**
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?