Jarzębina: Nie bierzemy koksu przed występem

Nie ma w Polsce osoby, która nigdy nie słyszałaby piosenki „Koko Euro spoko”. Utwór wybrany na hymn polskiej reprezentacji na Euro 2012 popularnością bije na głowę „Endless Summer” Oceany. Obie piosenki będzie można we wtorek usłyszeć na żywo w poznańskiej Strefie Kibica.
- To nasz jedyny występ w Strefie Kibica i bardzo dziękujemy za zaproszenie do Poznania, a ci, co nas nie zaprosili, mają czego żałować – mówi Irena Krawiec, kierowniczka zespołu.

Panie nie ukrywają rozżalenia, że mimo popularności nie zostały zaproszone do wykonania piosenki przed meczem Polska – Grecja.
- I może właśnie dlatego nasi nie wygrali? - pyta retorycznie Władysława Dycha.
- Dzisiaj w Poznaniu mamy dwa wyjścia na scenę, więc może któreś sprawi, że nasi strzelą gola – dodaje Lucyna Jargieło.

Panie przyznają, że cały czas są w trasie, więc nie mają czasu oglądać meczów Euro 2012, ale o wynikach informuje je rodzina przy pomocy SMS-ów. W Poznaniu zespół pojawi się na scenie dwa razy – o godz. 15.30 i 17.17. Oczywiście nie zabraknie „Koko Euro spoko”, chociaż w razie potrzeby panie mają przygotowane też inne piosenki, w tym jedną o Poznaniu.
- Tam w Poznaniu jest miasteczko, a w nim piękna jest dzieweczka, taka piękna, ona jest najpiękniejsza z całego miasteczka – nucą pierwsze słowa piosenki „Jarzębinki”.

Zespół zapowiada, że pokaże na scenie energię, której wielu młodych może im zazdrościć. I właśnie tym tłumaczą doniesienia angielskich mediów jakoby „Koko Euro spoko” było piosenką o... kokainie (czytaj więcej na temat tych rewelacji).
- Może ci dziennikarze, widząc, ile mamy energii, myślą, że musimy wciągać „kreseczkę” przed występem, ale my żadnego koksu nie potrzebujemy – mówią ze śmiechem członkinie zespołu. – Energia jest w nas...

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.

**

**