MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jeszcze ciągle jest szansa

Marek NOWAK
Robert Miśkowiak zdobył 10 punktów dla Polonii Fot. P. Jasiczek
Robert Miśkowiak zdobył 10 punktów dla Polonii Fot. P. Jasiczek
Pilscy żużlowcy odnieśli drugie w tym sezonie zwycięstwo ligowe, pokonując po raz drugi na własnym torze zawodników Lotosu Gdańsk. Był to pojedynek z serii: być albo nie być.

Pilscy żużlowcy odnieśli drugie w tym sezonie zwycięstwo ligowe,
pokonując po raz drugi na własnym torze zawodników Lotosu Gdańsk.

Był to pojedynek z serii: być albo nie być. Wiadomo, że jedna z tych drużyn opuści ekstraligę, a druga będzie szukała szansy na pozostanie wśród żużlowej elity w meczach barażowych. Pilanie, którzy zajmują ostatnie miejsce w tabeli musieli ten pojedynek wygrać by zachować szansę na realizację przedsezonowych celów, czyli utrzymanie ligowego bytu. W pełni to się udało i po wygranej na własnym torze, pilan dzieli w tabeli od Lotosu tylko jeden punkt.
Zaczęło się jednak od wygranej pary gości. Chrzanowski z Fajferem dali powód do radości licznie przybyłym na stadion w Pile kibicom z Gdańska. Riposta miejscowych była jednak natychmiastowa. Franków z Pecyną nie dali szans rywalom, wygrywając podwójnie. Od tego momentu przewaga gospodarzy systematycznie rosła. Gdy w kolejnym wyścigu Miśkowiak poradził sobie z Laukkanenem większość kibiców była spokojna o końcowy wynik. Ale stan ten trwał tylko do biegu dziewiątego. W kolejnym bowiem gdańszczanie zanotowali dublet i zmniejszyli przewagę do czterech punktów. Stało się tak na wskutek upadku Kowalskiego i wykluczeniu go za spowodowanie przerwania wyścigu. W powtórce osamotniony Miśkowiak choć zaciekle atakował przez cztery okrążenia Roberta Kościechę, nie dał rady rozdzielić gdańskiej pary. Po tej utracie punktów riposta gospodarzy była natychmiastowa. Kolejne dwa biegi były popisem pilan. Najpierw Michał Szczepaniak z Mariuszem Frankowem, a później Tomasz Gapiński z Krzysztofem Pecyną wręcz znokautowali na torze rywali i praktycznie zapewnili zwycięstwo swej drużynie. Biegi nominowane nie były w stanie zmienić losów tego spotkania. Niewielkim pocieszeniem dla gdańskich kibiców było zwycięstwo w ostatnim biegu Tomasza Chrzanowskiego, który dla swgo zespołu zdobył najwięcej punktów. Nie miał on jednak wsparcia kolegów, a nieobecność Marka Cieślewicza i Briana Kargera dawała się odczuć w gdańskim zespole. Pilanie tworzyli bardziej wyrównany kolektyw i zasłużenie wygrali to spotkanie. Szkoda tylko, że wsparcie sprzętowe przyszło tak późno i pilski zespół do samego końca będzie musiał walczyć o ligowy byt.

Polonia Piła - Lotos Gdańsk 51:39

Polonia Piła - T. Gapiński 11 (2,3,1,3,2), R. Kowalski 3 (0,1,w,w,2), M. Franków 10 (3,3,1,2,1), K. Pecyna 9 (2,1,3,2,1), R. Miśkowiak 10 (3,2,1,1,3),
M. Szczepaniak 8 (1,1,3,3,d).
Lotos Gdańsk - T. Chrzanowski 14 (3,2,2,3,1,3), A. Fajfer 4 (1,0,-,-,3), T. Cieślewicz 3 (d,-,3,w,0), R. Kościecha 8 (1,3,w,2,2,-), K. Laukkanen 8 (2,2,2,0,2), M. Giżycki 2 (0,0,0,1,1) P. Duszyński 0 (0,0).
Najlepszy czas dnia Robert Miśkowiak w biegu trzecim 65,65. Sędziował Marek Wojaczek z Godziszki. Widzów ok. 4,5 tys.

Bieg po biegu

1. Chrzanowski, Gapiński, Fajfer, Kowalski 2:4

2. Franków, Pecyna, Kościecha, Cieślewicz (d) 5:1, 7:5

3. Miśkowiak, Laukkanen, Szczepaniak, Giżycki 4:2, 11:17

4. Franków, Chrzanowski, Pecyna, Fajfer 4:2, 15:9

5. Kościecha, Miśkowiak, Szczepaniak, Duszyński 3:3, 18:12

6. Gapiński, Laukkanen, Kowalski, Giżycki 4:2, 22:14

7. Szczepaniak, Chrzanowski, Miśkowiak, Kościecha (w) 4:2, 26:16

8. T. Cieślewicz, Kościecha, Gapiński, Kowalski (w) 1:5, 27:21

9. Pecyna, Laukkanen, Franków, Giżycki 4:2, 31:23

10. Chrzanowski, Kościecha, Miśkowiak, Kowalski (w) 1:5, 32:28

11. Szczepaniak, Franków, Giżycki, T. Cieślewicz (w) 5:1, 37:29

12. Gapiński, Pecyna, Chrzanowski, Laukkanen 5:1, 42:30

13. Fajfer, Kowalski, Giżycki, Szczepaniak (d) 2:4, 44:34

14. Miskowiak, Laukkanen, Pecyna, T. Cieślewicz 4:2, 48:36

15. Chrzanowski, Gapiński, Franków, Duszyński 3:3, 51:39

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto