Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Joanna Krauze chce nakręcić historię molestowania w Polskich Słowikach

Justyna Bryske
Justyna Bryske
Zdzisław Haczek/gazetalubuska.pl
Punktem wyjścia dla nowego filmu Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze będzie reportaż Marcina Kąckiego "Maestro".

Pomysł na nowy film przyszedł reżyserom podczas lektury reportażu poznańskiego dziennikarza. Ksiażka dotyczy afery związanej z Wojciechem Kroloppem, dyrygentem chóru "Polskie Słowiki". W 2006 roku dyrygent został skazany na sześć lat więzienia za molestowanie nieletnich chłopców, kórzy śpiewali w chórze, choć, jak dowodzi Kącki w reportażu, o problemie wiedziano dużo wcześniej. Wiedzieli radni poznańscy i rodzice młodych chórzystów.

Zobacz: Kina w Poznaniu. Repertuar i premiery kinowe

- Książkę czytaliśmy z mężem równolegle, ja w Rwandzie, mąż w Polsce. Po przeczytaniu ustaliliśmy, że się spotkamy z Marcinem Kąckim, aby porozmawiać o filmie. - tłumaczy Joanna Kos-Krauze. - Największe wrażenie zrobiło na nas determinacja Marcina, żeby ta historia ujrzała światło dzienne i żeby wreszcie przełamać milczenie. Zrobiło na nas również wrażenie to, jak książka jest odbierana, ludzie, którzy ją przeczytali, opinia publiczna. Część z nich zanegowała to, co było w niej napisane. Ta książka to twardy, wstrząsający dowód cierpienia przez pokolenia.

Do powstania filmu na razie jest daleka droga. Reżyserzy nie mają jeszcze scenariusza i wybranego miasta, w którym rozpoczną się zdjęcia. W ich głowie dopiero rodzą się pierwsze formalne pomysły co do filmu. Wiadomo, że nie będzie on epatował scenami przemocy i pornografii. Krolopp nie będzie też jedynym bohaterem. Artystów zainteresowała postawa tych, którzy wiedzieli o pedofilskich skłonnościach dyrygenta, świadków wydarzeń.

- Ludzi zamieszanych w sprawę wieloletniego cierpienia dzieci było wielu, jak wynika z reportażu. To zrodziło w nas pytanie: gdzie przechodzi granica bycia milczącym świadkiem. Gdzie kończy się status świadka a zaczyna status współodpowiedzialnego - przypomina reżyserka.

W filmie reżyserzy postawią pytanie m. in. o to, gdzie przechodzi taka granica, choć nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi.

- Trudno wskazać taką granicę. My jesteśmy od stawiania pytań a nie odpowiedzi. Ale w życiu są momenty, w których człowiek musi wymagać od siebie bycia uważnym i nieustępliwym. Marcin i kilku  bohaterów tej książki stanęło po „jasnej stronie”. Po stronie słabszych. Po stronie prawdy. Dali świadectwo. To akt wielkiej odwagi. Warto o tym pisać, rozmawiać, robić filmy - mówi Joanna Kos-Krauze.

Rozpoczęcie zdjęć do filmu zaplanowane jest na połowę przyszłego roku.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto