Kandydaci do fotela prezydenta Poznania oceniają pierwsze 100 dni rządów ekipy Donalda Tuska
Zbigniew Czerwiński (Zjednoczona Prawica)
Kandydat Zjednoczonej Prawicy w 100 pierwszych dniach rządów ekipy premiera Donalda Tuska spodziewał się „igrzysk”, ale ich skala go zaskoczyła
– Nie wpadłem na to, że źródłem prawa w Polsce może być uchwała, albo opinia prawna. Nie mieściło mi się w głowie, że w imię interesu politycznego, można zdestabilizować prokuraturę, służby specjalne – tego odpowiedzialny polityk nie robi. Nie wpadłbym na to, że Ministerstwo Edukacji wykreśli jako osobny temat Powstanie Wielkopolskie z podstawy programowej nauczania historii. Mimo protestów tysięcy Wielkopolan, Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, Rady Miasta Poznania dowiedzieliśmy się, że Powstanie Wielkopolskie będzie tylko wzmiankowane przy okazji omawiania kształtowania się granicy zachodniej Polski w latach 1918 -1921. Poznaniacy dostali od minister Lubnauer z półobrotu.
I dodaje:
– Opowieści premiera Tuska, że nie możemy rządzić, bo prezydent ma prawo weta... Oczywiście że ma, stosował je również często Aleksander Kwaśniewski w czasach AWS, w takiej sytuacji trzeba szukać czegoś, co nazywa się „kompromis”