Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłódki miłości zawisły na moście Jordana w Noc Kupały

Lilia Łada
Lilia Łada
kłodki miłości, kłodki zakochanych na moście jordana
kłodki miłości, kłodki zakochanych na moście jordana Lilia Łada
Kilka par i grup przyjaciół wieszających... kłódki - taki widok można było zaobserwować we wtorkowy wieczór w Noc Kupały na moście Jordana.

Wieszanie kłódek na tym najbardziej romantycznym poznańskim moście to nic wyjątkowego - odkąd go ustawiono praktycznie każdego dnia przybywa na nim tych dowodów wiecznej miłości i przyjaźni. Ale Mateusz Konieczny uznał, że to za mało i postanowił w Noc Kupały, 21 czerwca, zorganizować imprezę przypominającą flash mob, podczas której chętni zakochani powiesiliby kłódki w tym samym czasie.

- W Wilnie widzieliśmy most, cały obwieszony kłódkami, wyglądało to niesamowicie. Dlatego po powrocie, razem z dziewczyną stwierdziliśmy, że w Noc Kupały powiesimy swoją kłódkę w Poznaniu - wyjaśnia Mateusz. - Chcielibyśmy jednak, żeby jak najwięcej osób przyłączyło się do nas, byśmy razem mogli pokazać, że w Poznaniu są zakochani.

Ale w wyznaczonym terminie most Jordana na pierwszy rzut oka wydawał się zupełnie pusty. Dopiero po chwili można było zauważyć kilka przyglądających się sobie osób, z których większość z czasem wyciągnęła kłódki i zaczęła wieszać. Zadanie nie było proste, bo pręty balustrady mostu Jordana są dość grube, znacznie grubsze niż większość kabłąków standardowych kłódek. Dlatego co przezorniejsze pary wzięły ze sobą łańcuchy, dzięki którym można było zapiąć kłódki wokół balustrady mostu.

Ale na moście pojawiły się nie tylko pary zakochanych. Na jednej z kłódek wieszanych właśnie przez śliczną dziewczynę, która przyszła w towarzystwie dwóch koleżanek, widać tajemniczy napis" N.A.M.B.A.". Co to jest?

- Bo jest nas pięć przyjaciółek - wyjaśnia wieszająca kłódkę Asia. - To pierwsze litery naszych imion. Powinno nas tu być pięć, ale dwie nie dotarły.

- To na znak wiecznej przyjaźni, żeby się nie pokłócić - dodaje Agnieszka, druga z przyjaciółek. A gdy założyły i zamknęły kłódkę, na hasło "raz, dwa, trzy" wrzuciły swoje kluczyki do rzeki.

Przyjaźń była także powodem, dla którego na moście z kłódką pojawiły się Marta, Paulina i Ania.
- To szósta rocznica naszej przyjaźni i tak postanowiłyśmy ją uczcić - mówi Paulina. - A dlatego przyszłyśmy dziś, bo to mój znajomy ze studiów wymyślił tę akcję. Postanowiłyśmy go wesprzeć...

Jednak są tu też i zakochani. Izka i Filip powiesili swoją kłódkę, ale z wyrzuceniem obu kluczy mieli pewien problem, bo Filip miał tylko jeden klucz. Po krótkich rozważaniach wyrzucili go do rzeki wspólnie. Kłódka następnej pary, Magdy i Bartka, miała tajemniczy napis "Małpka i Gibon".
- Bo wszyscy piszą swoje imiona, a my chcieliśmy, żeby było oryginalnie - śmieje się Bartek. - Już wcześniej mieliśmy taki zamiar, żeby tu przyjść i powiesić kłódkę, a że akurat jest Noc Kupały i ta akcja, to postanowiliśmy to zrobić dziś. Po drodze na lampiony.

Iza i Dawid natomiast powiesili swoją kłódkę nie z powodu Nocy Kupały ani nie z powodu flash moba.
- Dlatego, że się kochamy - wyjaśnia z prostotą Iza.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto