Poznańska Lokomotywa rozpoczęła trzecie spotkanie kontrolne na obozie w Niemczech w eksperymentalnym składzie. Jednak przy pierwszej bramce dla rywali zawinili rutyniarze.
Już w 4. min. błąd obrony Lecha wykorzystał Marco Haller. Ivan Djurdjević nie zrozumiał się z Manuelem Arboledą. Potem jeszcze Kolumbijczyk nie zablokował gracza gospodarzy, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Czytaj także: Lech Poznań wygrał z Rubinem Kazań 2:1
Na 2:0 podwyższył niezawodny Haller, który znów skarcił poznańską defensywę. Miał przed sobą czterech lechitów, a jednak lobem pokonał bramkarza Dawida Smuga. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Kolejorza.
W przerwie Bakero dokonał aż dziewięciu zmian i gra jego zespołu trochę się ożywiła. W 59. min. w sytuacji sam na sam z golkiperem Aalen w poprzeczkę trafił Artjoms Rudnevs. Łotysz miał jeszcze kilka okazji i był zdecydowanie najlepszym piłkarzem po przerwie. Szkoda, że koledzy nie dostosowali się do niego poziomem...
Kolejny mecz sparingowy Lech Poznań rozegra w niedzielę o godz. 18.30 w Jenbach z tureckim zespołem Manisaspor.
Lech Poznań - VfR Aalen 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Marco Haller (4), 0:2 Haller (20).
Lech: Smug (46. Frąckowiak) - Kędziora (46. Wojtkowiak), Arboleda (46. Wołąkiewicz), Djurdjević, Kamiński (46. Henriquez) - Drygas (46. Murawski) - Tonew (46. Kiełb), Injac, Golla (46. Możdżeń), Ślusarski (46. Wilk) - Ubiparip (46. Rudnevs).
Żółte kartki: Arboleda, Ślusarski.
Czytaj także: Bakero: Wszystko idzie w dobrym kierunku
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?