3 z 5
Poprzednie
Następne
"Komisja sprzedała mój głos!". Pan Bogdan nie mógł zagłosować w wyborach. Ktoś zrobił to za niego
Pan Bogdan nie mógł zagłosować. Ktoś miał to zrobić za niego.
Pan Ciszak wezwał do lokalu policję. – Powiedziałem jej, że komisja sprzedała mój głos. Kazałem wezwać policję. Zaraz przy niej zadzwoniłem, obaliłem tą urnę i powiedziałem, że już nikt nie będzie głosował. Sąsiedzi próbowali mnie uspokajać, ale ja postawiłem na swoim i wezwałem policję – dodaje.