Konferencja Klimatyczna - wielki sukces?

Konferencja zakończona, goście wyjechali, nadszedł więc czas podsumowań. W zgodnej opinii urzędników miejskich, pracujących przy organizacji Szczytu Klimatycznego, okazał się on dla Poznania ogromnym sukcesem, tak organizacyjnym, jak i promocyjnym.

- Chwalimy się, bo jest czym. Znakomite recenzje wystawili nam nie tylko uczestnicy Konferencji, ale także przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych - podkreśla Ryszard Grobelny, prezydent miasta.

Laurkę Poznaniowi wystawiły również służby odpowiadające za bezpieczeństwo podczas Szczytu Klimatycznego. Okazało się, że tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich znakomicie nadają się na tak duże przedsięwzięcia.

Skrupulatni urzędnicy wyliczyli również jak cenna była obecność Poznania w codziennych relacjach mediów światowych. Zgodnie z tym wyliczeniem, w samej tylko prasie drukowanej, wzmianek o naszym mieście było przed dwa tygodnie ponad 250.

- Normalnie na taką kampanię promocyjną musielibyśmy wydać około 11 milionów zł. - dodaje prezydent miasta.

Licząc w ten sposób, można stwierdzić, że Poznaniowi zwróciły się koszty, jakie poniósł na organizację obchodów Roku Klimatu i Środowiska oraz samą grudniową Konferencję.

- W sumie miasto na ten cel wydało 10 mln zł. Koszt samego dwutygodniowego Szczytu Klimatycznego zamknął się w kwocie 2,5 mln zł. - mówi Katarzyna Parysek, pełnomocnik prezydenta Poznania ds. organizacji Konferencji Klimatycznej.

Zyskał więc Poznań, ale czy zyskali również sami mieszkańcy, dla których Konferencja Klimatyczna miała być okazją do niezłego zarobku?

- Nie mamy jeszcze takich wyliczeń. Z pewnością zarobili hotelarze oraz osoby wynajmujące kwatery gościom Konferencji - dodaje Parysek.

Do tej grupy z pewnością nie zaliczą się m.in. restauratorzy, właściciele pubów i klubów, którzy już na półmetku Konferencji stwierdzili, że z przewidywanego dużego zarobku na gościach Szczytu, będą nici.

- Uczestnicy Konferencji to nie ten sam typ klienta, co np. goście targowi, którzy częściej wychodzą po pracy na targach na miasto. Co nie zmienia faktu, że zorganizowaliśmy wydarzenie, jakiej dawno w Polsce nie było. I z tego możemy być dumni - podsumowuje Ryszard Grobelny.