Część korytarzy na trzecim piętrze Centrum Kultury Zamek w niczym nie przypomina pomieszczeń wzniesionych 100 lat temu dla cesarza Rzeszy Niemieckiej. Niebieskie ściany bardziej przypominają wnętrze biurowca niż zabytkową budowlę. To właśnie w tym miejscu mieści się Konserwatorium Muzyczne w Poznaniu.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to zwykła szkoła muzyczna. Kilkanaście możliwości kształtowania i rozwijania zdolności muzycznych, muzyczni pedagodzy oraz profesjonalny system sprawdzania wiedzy - to wszystko tu jest. Jednak jest też coś, co odróżnia to konserwatorium od państwowych placówek edukacji muzycznej.
- Działamy pod hasłem "Nie kształcimy muzyków - uczymy muzyki". Oznacza to, że staramy się uczyć, iż nauka muzyki a także sama muzyka jest czymś przyjemnym - tłumaczy Mateusz Słojewski, dyrektor konserwatorium. - Jest to taka forma kształcenia alternatywnego wobec państwowego systemu. Wyszliśmy z założenia, że kształcenie ludzi na zawodowych muzyków niekoniecznie jest potrzebne w obecnych czasach.
Dyrektor dodaje, że konserwatorium zawsze oferuje profesjonalne nauczanie, a to, ile z tej oferty wyciągnie dla siebie uczeń, zależy już indywidualnie od każdego słuchacza.
Bez dyplomu też można iść do szkoły
Konserwatorium działa już od czterech lat. Fortepian, śpiew solowy, wokalistyka jazzowa i rozrywkowa czy też studium musicalowe to tylko niektóre z kilkunastu możliwych ścieżek nauki w szkole Mateusza Słojewskiego.
Co ciekawe, nie trzeba mieć wcześniejszego przygotowania muzycznego, żeby zapisać się do konserwatorium.
- Przyjmujemy dzieci od 6. roku życia, natomiat górnej granicy wiekowej nie ma. Mamy wielu starszych uczniów, w tym też sporo studentów, którzy studiują coś niezwiązanego z muzyką. Niektórzy mieli do czynienia z muzyką, czy to przez szkoły czy to samodzielnie. Zdarzają się też zupełnie początkujący - opowiada o uczniach swojej szkołu Słojewski.
Poznańska szkoła z brytyjskim akcentem
Tym, co szczególnie wyróżnia konserwatorium jest współpraca z The Associated Board of the Royal Schools of Music. Ta brytyjska organizacja zrzesza najlepsze brytyjskie szkoły i konserwatoria muzyczne. Egzaminy ABRSM są uznane w Unii Europejskiej i mogą stanowić podstawę do dalszego kształcenia muzycznego w Polsce i Europie.
- Co roku przeprowadzamy brytyjski egzamin, a jego oceną zajmują się niezależni egzaminatorzy z ABRSM - wyjaśnia Słojewski. - Jest osiem poziomów kształcenia. Poziomy 1-5 odpowiadają szkole muzycznej I stopnia, natomiast 6-8 to poziom szkoły muzycznej II stopnia.
Nowością w konserwatorium jest współpraca z brytyjską szkołą Rock School.
- Jest to taka trochę konkurencja wobec ABRSM, to znaczy kształcenie nie opiera się jedynie na nauce muzyki rockowej ale bardziej opiera się o muzykę rozrywkową.
Sala pilnie poszukiwana
Zajęcia organizowane przez konserwatorium są głównie indywidualne i odbywają się przeważnie w CK Zamek.
- Co prawda niektóre lekcje organizujemy w innych punktach miasta, ale one nie oferują takiego standardu, jaki jest tutaj - mówi dyrektor szkoły. - Dlatego też staramy się o wynajęcie od Zamku dodatkowych pomieszczeń obok dotychczas przez nas wynajmowanych, ale z tym jest na razie ciężko...
Jest to konieczne, ponieważ w kilku salkach na trzecim piętrze CK Zamek odbywają się zajęcia dla niemal 200 uczniów. Szkoła cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że dyrektor Słojewski nie musi się nawet zbytnio starać o dodatkową reklamę.
Jednak konserwatorium to nie tylko nauka. W siedzibie szkoły były też prowadzone warsztaty, jak np. nauka gry melodii do najpopularniejszej chyba polskiej przyśpiewki urodzinowej, czyli "sto lat". W październiku zaś będzie okazja wysłuchać uczniów konserwatorium, którzy z egzaminu ABRSM uzyskali najwyższe oceny.
Piszemy bajki dla Tomka! Dołącz się do akcji i napisz własną opowieść! |
Tym żyje miasto! publikuj teksty, zdjęcia, wideo Wygrywaj nagrody! |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?