Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krytyczki nie chcą być krytykami

makak
makak
makak
"Językoznawczynie, krytyczki, filolożki" - używanie takich właśnie form propaguje transparent, który jeszcze przez dwa tygodnie będzie stał przed budynkiem Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej.

Baner pojawił się przed Collegium Maius z inicjatywy Koła Genderowego. To właśnie budynek na ul. Fredry jest siedzibą poznańskiej polonistyki. Genderowe Koło Literaturoznawcze zajmuje się kwestiami płci w literaturze, m.in. feminizmem.
- Pomysłodawczynią jest Weronika Zawadzka, a sama akcja jest wynikiem współpracy wszystkich działaczek feministycznych z koła naukowego - tłumaczy Zuzanna Kołupajło z GKL. - Warto nadmienić, że kobiety mogą pracować na uniwersytetach od niespełna 80 lat.

To już setne obchody Dnia Kobiet. Baner nie tylko upamiętnia ten fakt, ale i jest wyrazem wdzięczności dla sufrażystek, walczących w ubiegłym wieku o prawa wyborcze i obywatelskie kobiet oraz apelem o zachowywanie żeńskich form nazw zawodów, czyli pisanie o kobietach zajmujących się krytyką literacką jako o "krytyczkach", a o samych absolwentkach filologii jako o "filolożkach".  

Transparent przed Collegium Maius znajduje się przed wejściem do budynku uczelni, tuż przy przystanku tramwajowym. Zapytaliśmy same studentki, co sądzą na jego temat:
– Dzień kobiet to dla mnie popeerelowskie święto, które kojarzy mi się z wręczaniem rajstop i goździków – mówi Kornelia, studentka filologii polskiej i filozofii. - Co do baneru to uważam, że jest idiotyczny. Jako przyszły krytyk literacki nie będę ubolewać nad tym, że ktoś nie nazywa mnie krytyczką. Istnieje granica w walce o równouprawnienie, granica śmieszności. 

Nie wszyscy uważają, że baner jest niepotrzebny.
– Będę pracować jako nauczycielka i nie chciałabym żeby stosowano wobec mnie męskoosobową formę „nauczyciel” – przyznaje Anna, studentka III roku filologii polskiej.

Pomysłodawczynie transparentu zwracają uwagę na fakt, że imiona żeńskie czy takie wyrazy jak „przyjaciółka”, „matka”, „partnerka”, w większości kończą się na literę –a. Chciałyby, by tę regułę wprowadzić do nazw zawodów, np. ”dziennikarka", "edytorka”.

Czytaj także:
Kobieta za kierownicą to… kierowczyni

Tak zadecydowało jury konkursu ogłoszonego przez poznańskie MPK na nazwanie kobiety kierującej autobusem. Wśród zgłoszeń były także „busia” i „prowadnica”.



**

**

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto