Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Krzyki, piski i... galop do nowych sklepów". Tak 10 lat temu wyglądało otwarcie Avenidy, dawnego Poznań City Center

Agnieszka Mozolewska
Agnieszka Mozolewska
Gdy chwilę po godzinie 9.00 otwarto barierki, tłum "rzucił" się pędem do nowych sklepów.
Gdy chwilę po godzinie 9.00 otwarto barierki, tłum "rzucił" się pędem do nowych sklepów. Łukasz Gdak
Nie każdy wie lub pamięta, że popularny "chlebak", czyli galeria handlowa Avenida powstała pod nazwą Poznań City Center. W październiku mija 10 lat od jej szalonego otwarcia. Liczne zniżki, tłum oczekujący na otwarcie bram i zepsute pod jego naporem schody – w naszym artykule przypominamy ten ciekawy dzień.

Spis treści

Krzyki, piski i... galop do nowych sklepów – tak opisywali otwarcie Poznań City Center dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego". 25 października 2013 roku przed nową galerią handlową ustawił się spory tłum klientów.

Karty podarunkowe i promocja na kurczaka

Przygotowania do tej chwili trwały już od dłuższego czasu. Na kilka dni przed otwarciem zamiatano jezdnię, rozwijano trawę z rolki i montowano boksy na rowery. Przywieziono też drzewka w gigantycznych donicach.

Z kolei marki, które wprowadziły się do nowego centrum handlowego zapowiadały liczne promocje. W dniu otwarcia H&M oferował każdemu, kto zrobi zakupy za min. 100 zł, kupon o wartości 30 zł. Pierwszych 50 osób mogło też liczyć na 50 zł na karcie upominkowej. Także sieć LPP, właściciel sklepów takich sklepów jak Reserved, Mohito, czy Sinsay zapowiedziała zniżki. Jak zapewniała przedstawicielka marki House, kupujący mieli otrzymać 50-procentowy rabat na drugą zakupioną rzecz.

Z kolei w sklepie Piotr i Paweł w promocyjnej cenie dostępne były między innymi sery, jajka i filet z kurczaka. Na ciekawe okazje można było też liczyć w Saturnie.

Ruchome schody nie wytrzymały

Zapowiedziane promocje sprawiły, że pierwsi klienci pojawili się pod galerią już około godz. 4.30.

– Tablet jest mi potrzebny, dlatego zdecydowałam się przyjść na otwarcie. Nie musi być z najwyższej półki, a jeśli cena jest promocyjna to dobrze, bo student nigdy nie ma za wiele pieniędzy

– tłumaczyła Iga.

– Jestem zwolenniczką kupowania na promocjach. Sądzę, że Poznań City Center ma dobre położenie. Zaletą jest też dobry dojazd

– mówiła pani Jadwiga.

Jak relacjonowali dziennikarze "Głosu", około godziny 8.30 nie było dużo oczekujących, zapowiadało się na kilkaset, może tysiąc osób. Jednak tuż przed oficjalnym przecięciem wstęgi przez prezydenta Ryszarda Grobelnego, pod wejście od strony ulicy Wolne Tory nadciągnęły fale klientów.

Tak wyglądało otwarcie Avenidy (Poznań City Center)
Zapowiedziane promocje sprawiły, że pierwsi klienci pojawili się pod galerią już około godz. 4.30. Pawel Miecznik

Gdy chwilę po godzinie 9.00 otwarto barierki, tłum "rzucił" się pędem do nowych sklepów. Mimo iż ochrona wpuszczała oczekujących grupami, pod naporem pędzących klientów ruchome schody zacięły się.

– To efekt przeciążenia. Za chwilę schody ruszą ponownie – tłumaczył pan Dariusz, jeden z pracowników ochrony.

Jak opisywali dziennikarze "Głosu", przed marketem Saturna na rozpędzonych czekała kolejna bariera i kordon ochroniarzy. Do sklepu wpuszczano stopniowo.

Zobacz też: Poznań City Center po wielkim otwarciu. Co można poprawić?

Oprócz błądzących po korytarzach klientów, po galerii krążyli też klauni i tancerze. Otwarciu towarzyszyły także wystawa zabytkowych samochodów i pokaz pytonów.

Zobacz, jak wyglądało otwarcie Avenidy (Poznań City Center):

Zawalony sufit i zmiana nazwy

W ciągu 10 lat istnienia galerii doszło tam do kilku ciekawych wydarzeń. Jedno z bardziej spektakularnych miało miejsce już pół roku po otwarciu. W kwietniu 2014 roku Poznań City Center miało przymusową przerwę w pracy. W nocy na korytarzu spadł podwieszany sufit na powierzchni ok. 1000 mkw. Spadając uszkodził też instalację przeciwpożarową, dlatego w środku zaczęła się lać woda.

– Nieszczelny jest dach, wadliwa jest instalacja przeciwpożarowa i wodociągowa, wadliwie przymocowano cześć płyt gipsowo-kartonowych

– tłumaczył po kontroli Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Poznaniu.

Czytaj więcej: Zawalony dach Poznań City Center: Kiedy otworzą centrum handlowe?

Istotnym wydarzeniem w historii galerii była zmiana jej nazwy. W 2016 roku zdecydowano by zastąpić Poznań City Center nazwą Avenida (po hiszpańsku "aleja"). Jak tłumaczyli przedstawiciele galerii, powody były dwa.

– Choć nazwa Poznań City Center przyjęła się w codziennym języku poznaniaków, była jednak myląca dla osób odwiedzających miasto. Dochodziły nas niejednokrotnie głosy, że oznakowanie dojazdu do naszego centrum może wprowadzać w błąd turystów, którzy chcą dotrzeć stricte do centrum miasta. Avenida jest teraz nowym, odświeżonym obiektem i warto podkreślić tę zmianę również nazwą. Chcemy, aby ta nazwa niosła jednoznaczne konotacje związane z modą. Nasze centrum swoim kształtem nawiązuje do alei, jesteśmy po prostu aleją mody Poznania

– wyjaśniał Norbert Fijałkowski, dyrektor Avenidy.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Krzyki, piski i... galop do nowych sklepów". Tak 10 lat temu wyglądało otwarcie Avenidy, dawnego Poznań City Center - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto